PAP/EPA / Anna Szilagyi / Na zdjęciu: radość Leroya Sane po golu

Bayern przejechał się po rywalu. Gol polskiej szkoły centrostrzału

Tomasz Galiński

Bayern Monachium bez najmniejszych problemów i w pełni zasłużenie wygrał na swoim stadionie z SC Freiburg 3:0. Mistrzowie Niemiec byli zespołem o kilka klas lepszym.

To w ogóle było bardzo przyjemne niedzielne popołudnie z perspektywy kibica Bayernu. Monachijczycy rozegrali bardzo dobre spotkanie przeciwko ekipie z Freiburga, zaaplikowali rywalowi dwa gole i w pełni zasłużenie sięgnęli po komplet punktów.

Ozdobą meczu był gol Leroya Sane, który... nie został uznany. Trochę szkoda, bo akcja była genialna, piłka puszczona między nogami rywala i perfekcyjny strzał przy dalszym słupku. No, ale był spalony przy podaniu Kingsleya Comana.

Mimo to kibice na Allianz arenie nie mogli narzekać na brak emocji. Bayern nie schodził z połowy rywala praktycznie przez cały mecz, w 12. minucie Coman strzelił iście "polskiego" gola, czyli przy użyciu tzw. centrostrzału, a prowadzenie Bawarczyków podwyższył Sane po bardzo ładnej dwójkowej akcji z Harrym Kane'm. W końcówce Coman dorzucił jeszcze drugiego gola i przypieczętował pewną wygraną swojej drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica
 

Freiburg? Cóż, nie tyle atakował rzadko, co miał niewiele okazji, by w ogóle gościć na połowie Bayernu. Jeszcze przy stanie 0:0 z akcją zapędził się Lucas Hoeler, natomiast uderzył bardzo niecelnie. Zresztą, statystycy odpowiedzialni za mecze Bundesligi "wycenili" xG dla Freiburga w pierwszej połowie na 0,04, a to trochę mało. Gości w zasadzie nie było na boisku. Przewaga Bayernu była przygniatająca.

Sam Kane dwukrotnie strzelił minimalnie obok słupka. Jeśli dorzucić do tego nieuznanego gola i m.in. sytuację, gdy Manuel Gulde był blisko bramki samobójczej, to już do przerwy mogło być 4:0 lub 5:0.

W drugiej połowie gospodarze nieco zdjęli nogę z gazu. Włączyli tryb ekonomiczny, co i tak okazało się wystarczające na tak mizernego przeciwnika. Sytuacja oczywiście były, choć już nie w tak dużej liczbie. Blisko był Leon Goretzka, który oddał potężny strzał i gości uratował słupek, ale chwilę później nic już nie uchroniło przyjezdnych. Po kolejnym podaniu za linię obron Coman wpadł w pole karne i z pomocą rykoszetu ustrzelił dublet.

Bayern Monachium - SC Freiburg 3:0 (2:0)
1:0 Kingsley Coman 12'
2:0 Leroy Sane 25'
3:0 Kingsley Coman 85'

Składy:

Bayern: Sven Ulreich - Noussair Mazraoui, Dayot Upamecano (77' Konrad Laimer), Kim Min-jae, Alphonso Davies - Kinsley Coman (87' Eric Maxim Choupo-Moting), Joshua Kimmich (88' Frans Kraetzig), Leon Goretzka, Thomas Mueller (72' Jamal Musiala), Leroy Sane - Harry Kane (73' Mathys Tel).

Freiburg: Noah Atubolu - Kiliann Sildillia, Philipp Lienhart, Manuel Gulde - Roland Sallai, Merlin Roehl (46' Maximilian Philipp), Maximilian Eggestein, Lukas Kuebler - Ritsu Doan (68' Noah Weisshaupt), Lucas Hoeler (68' Junior Adamu), Vincenzo Grifo.

Żółte kartki: Mazraoui (Bayern).

Sędzia: Robert Schroeder.

*

Bayer 04 Leverkusen - 1.FC Koeln 3:0 (2:0)
1:0 Jonas Hofmann 22'
2:0 Jeremie Frimpong 32'
3:0 Victor Boniface 67'

Eintracht Frankfurt - 1.FC Heidenheim 1846 2:0 (1:0)
1:0 Hugo Larsson 39'
2:0 Ansgar Knauff 72'

Bundesliga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayer 04 Leverkusen 32 26 6 0 82:23 84
2 Bayern Monachium 32 22 3 7 90:41 69
3 VfB Stuttgart 32 21 4 7 73:39 67
4 RB Lipsk 32 19 6 7 74:36 63
5 Borussia Dortmund 32 17 9 6 64:40 60
6 Eintracht Frankfurt 32 11 12 9 48:47 45
7 SC Freiburg 32 11 8 13 43:55 41
8 TSG 1899 Hoffenheim 32 11 7 14 56:64 40
9 FC Augsburg 32 10 9 13 49:57 39
10 1. FC Heidenheim 1846 32 9 11 12 45:53 38
11 Werder Brema 32 10 8 14 43:52 38
12 VfL Wolfsburg 32 10 7 15 40:51 37
13 Borussia M'gladbach 32 7 12 13 55:62 33
14 VfL Bochum 32 7 12 13 41:65 33
15 1.FC Union Berlin 32 8 6 18 29:54 30
16 1.FSV Mainz 05 32 5 14 13 33:50 29
17 1.FC Koeln 32 4 12 16 24:54 24
18 SV Darmstadt 98 32 3 8 21 30:76 17


CZYTAJ TAKŻE:
Kontrowersje wokół szlagieru Premier League. Sędzia popełnił duży błąd? [WIDEO]
Dograł idealnie. Frankowski w świetnej formie przed zgrupowaniem [WIDEO]

< Przejdź na wp.pl