Lewandowski złapany w pułapkę przez rywali. Później wykończył akcję [WIDEO]
W meczu z Getafe Robert Lewandowski był aktywny, ale brakowało mu szczęścia. Sędzia nie uznał snajperowi FC Barcelony bramki zdobytej w drugiej odsłonie.
Od samego początku FC Barcelona była stroną przeważającą. Wynik odzwierciedlał przebieg sobotniego spotkania, bowiem w ostatecznym rozrachunku Katalończycy rozbili 4:0 Getafe CF przed własną publicznością.
Autorami bramek byli Raphinha, Joao Felix, Frenkie de Jong oraz Fermin Lopez. 90 minut na murawie spędził Robert Lewandowski, który często podłączał się do akcji ofensywnych, lecz nie potrafił wpisać się na listę strzelców.
W drugiej połowie reprezentant Polski uwolnił się spod opieki defensorów po podaniu Raphinhi, a następnie pewnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza Getafe. Jego radość była umiarkowana. Jak się okazało, 35-latek czuł pismo nosem.
Kiedy piłka zatrzepotała w siatce, sędzia liniowa uniosła chorągiewkę. Lewandowski był na minimalnym spalonym i po wszystkim miał nietęgą minę. Pomimo tego, doświadczony zawodnik zanotował pozytywny występ w stolicy Katalonii.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany
W sobotę zakończyła się passa Lewandowskiego. Przypomnijmy, że w czterech poprzednich meczach na wszystkich frontach zdobył łącznie pięć bramek.
Czytaj więcej:
Klub Polaków zagrał do końca w Serie A. Decydowała ostatnia akcja
Nie żyje dziennikarz Leszek Jarosz
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)