Sceny z Neymarem na ulicy. Sprzedawcy nie mogli uwierzyć

Twitter / Na zdjęciu: reakcja sprzedawcy na widok Neymara
Twitter / Na zdjęciu: reakcja sprzedawcy na widok Neymara

Neymar udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie odbywa się Copa America. W drodze na mecz reprezentacji Brazylii sprawił ogromną niespodziankę sprzedawcom koszulek.

Fani futbolu w tej chwili głównie obserwują Euro 2024, ale niedawno wystartował także inny duży turniej piłkarski. W Stanach Zjednoczonych odbywa się Copa America, czyli mistrzostwa Ameryki Południowej (gościnnie występują w nim także drużyny z Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów).

Minionej nocy pierwszy mecz fazy grupowej rozegrała Brazylia. "Canarinhos" ogromnie rozczarowali, bo tylko zremisowali bezbramkowo z Kostaryką. W oczy rzucał się m.in. brak Neymara, który od wielu miesięcy nie gra z powodu kontuzji.

Gwiazdor jednak nie zostawił swojej drużyny. Do USA przyleciał, ale jako kibic. Na meczu z Jamajką nie mogło go zabraknąć. Do sieci trafił film, który powstał w drodze na stadion w Inglewood.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport przed meczem z Francją. "Na ten moment faworytem jest Skorupski"

Copa America: sensacja w meczu Brazylii >>

Neymar zatrzymał się w pobliżu stoiska z koszulkami brazylijskiej kadry. Zapytał sprzedawcę o cenę, a kiedy ten podszedł bliżej, to zorientował się, z kim ma do czynienia. Błyskawicznie zaczęła się euforia, która udzieliła się także kolegom sprzedawcy.

Po chwili wszyscy byli już przy samochodzie Neymara. Skończyło się na wspólnych zdjęciach i niezapomnianych przeżyciach. Film możesz zobaczyć na końcu artykułu.

Neymar rok temu odszedł z Paris Saint-Germain do saudyjskiego Al-Hilal. W październiku zerwał więzadła i do treningów wróci prawdopodobnie w lipcu. Gdyby nie to pewnie teraz grałby z reprezentacją Brazylii w Copa America. "Canarinhos" mają przed sobą jeszcze pojedynki z Paragwajem (29.06) oraz Kolumbią (3.07).

Szokujące sceny. Oglądali mecz przy... trumnie >>
Koszmar reprezentacji Meksyku. Edson Alvarez wypada z gry w Copa America >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty