Sobota w Serie A: Jovetić nie zagra przez osiem miesięcy, Burdisso oddala się od Romy

Agnieszka Kiołbasa

Napastnik ACF Fiorentiny Stevan Jovetić nie zagra aż przez osiem miesięcy. Wcześniej wydawało się, że zawodnika czeka półroczna przerwa w występach. Przeprowadzka Nicolasa Burdisso z Interu Mediolan do AS Romy jest coraz mniej prawdopodobna. Portugalczyk Tiago Mendes nie potrafi się dogadać z Atletico Madryt.

Benitez chce zatrzymać Maicona

Szkoleniowiec Interu Mediolan, Rafael Benitez publicznie ogłosił, że chce, aby Brazylijczyk Maicon pozostał w jego zespole. Trener zdaje sobie sprawę z tego, jak ważnym zawodnikiem dla Nerazzurri jest reprezentant Canarinhos.

- Maicon jest dla nas bardzo ważny i na boisku to widać. W poprzednim sezonie wykonał dla zespołu kawał dobrej roboty. On posiada świetne umiejętności ofensywne. Ja, jako trener, chcę go w mojej drużynie - powiedział Hiszpan.

Maicon jest łączony z Realem Madryt. Kluby od jakiegoś czasu negocjują, ale nie potrafią dojść do porozumienia.

Jovetić nie zagra przez osiem miesięcy

Kontuzja, jakiej Stevan Jovetić doznał podczas jednego z treningów, okazała się poważniejsza niż przypuszczano. Napastnik Fiorentiny musi przejść nie jedną, ale aż dwie operacje. Do gry wróci najwcześniej za osiem miesięcy.

Reprezentant Czarnogóry uszkodził więzadła w kolanie. Między planowanymi operacjami musi być co najmniej ośmiotygodniowa przerwa. W tej sytuacji okres rehabilitacji wydłuży się o kolejne dwa miesiące. Wcześniej zakładano, że Jovetić wróci do gry za pół roku.

Jovetić nabawił się urazu w starciu z Mario Bolattim.

Wymiana na linii Milan - Genoa?

Jak donosi stacja Sky, na dniach może dojść do wymiany zawodników pomiędzy AC Milanem a FC Genoą. Szeregi Rossoneri na zasadzie wypożyczenia wzmocniłby Salvatore Bocchetti, a w odwrotnym kierunku powędrowałby Czech Marek Jankulovski.

Tego lata relacje między Milanem a Genoą są znakomite. Kluby przeprowadziły już kilka operacji transferowych. Do Mediolanu z Genui przenieśli się Sokratis Papastathopoulos i Marco Amelia.

Media spekulują, że na tym nie koniec. Zespół z Genui pozyska jeszcze Kevina Prince Boatenga i odda go na wypożyczenie właśnie do Milanu.

Burdisso raczej nie zagra w Romie

Wszystko wskazuje na to, że Nicolas Burdisso w przyszłym sezonie nie będzie bronił barw AS Romy. Giallorossi nie potrafią dojść do porozumienia z Interem Mediolan odnośnie warunków transferu tego zawodnika.

Nerazzurri żądają za Argentyńczyka 10 mln euro, rzymianie oferują 4,5. Menedżer Burdisso, Fernando Hidalgo przyznał, że sytuacja jest skomplikowana. - Trzy dni temu spotkałem się z Daniele Prade i Rosellą Sensi. Oni zapewnili mnie, że zrobili wszystko, by zatrzymać Burdisso. Już zaoferowali więcej niż mogli i na tym muszą poprzestać. Jeżeli Inter nie przystanie na ich ofertę, będą musieli poszukać jakiejś alternatywy.

Rzymianie długo czekać nie będą. - 21 sierpnia odbędzie się mecz o Superpuchar Włoch. Roma do tego czasu chce mieć w miarę ukształtowaną kadrę. Nie wiem, czy Burdisso zostanie w Interze. On co roku był wystawiany na listę transferową. W poprzednim sezonie wykluczono go z listy Ligi Mistrzów, oddano na wypożyczenie do Romy i opłacano połowę wynagrodzenia - dodał Hidalgo.

Burdisso cały czas liczy na porozumienie między klubami. - My jesteśmy po słowie z Romą i poinformowaliśmy o tym Inter. Jeżeli kluby się nie dogadają, Nicolas zostanie w Interze. Nie bierzemy pod uwagę innej możliwości - wyjaśnił Hidalgo.

Appiah na rok w Cesenie

Ghańczyk Stephen Appiah najbliższy sezon spędzi w beniaminku włoskiej Serie A AC Cesena. Pomocnik zwiąże się roczną umową z tym zespołem - donosi La Gazzetta dello Sport.

Piłkarz jest już po słowie z działaczami Ceseny. Kontrakt będzie obowiązywał do 2011 roku z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.

Appiah w przeszłości bronił barw innych włoskich klubów: Brescii Calcio, Udinese Calcio, FC Parmy, Juventusu Turyn i FC Bolonii.

Juventus porozumiał się z Atletico, Tiago nie

Juventus Turyn doszedł do porozumienia z działaczami Atletico Madryt odnośnie warunków transferu Portugalczyka Tiago Mendesa, ale zawodnik nie potrafi się dogadać z Hiszpanami. Problemem są pieniądze.

Bianconeri za Tiago mieliby otrzymać 4,5 mln euro. Kluby są już po słowie i czekają na ruch zawodnika. Pomocnik nie jest jednak zadowolony z oferty, jaką złożyło mu Atletico. Piłkarz w Turynie zarabia 2,8 mln euro, w Madrycie dostawałby aż o milion euro mniej. Na takie warunki Portugalczyk absolutnie się nie zgadza.

Transakcja utkwiła w martwym punkcie.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl