Adrian Bartkowiak wyłączony z gry na pół roku

Szymon Mierzyński

Potwierdziły się najgorsze prognozy dotyczące kontuzji Adriana Bartkowiaka. Stoper Warty ma zerwane więzadła krzyżowe i jego odpoczynek od futbolu może potrwać nawet pół roku.

Taka diagnoza została postawiona po specjalistycznych badaniach, które 24-letni zawodnik przeszedł w środku tygodnia. Teraz czeka go długie leczenie, a na boisku pojawi się dopiero w połowie rundy jesiennej następnego sezonu.

W obecnych rozgrywkach Adrian Bartkowiak nie pomoże już Warcie w batalii o utrzymanie. Ponadto nie wiadomo, czy młodego defensora zobaczymy w ekipie Bogusława Baniaka po letniej przerwie. Jest on bowiem tylko wypożyczony z Bogdanki Łęczna.

Absencja 24-letniego stopera to spore osłabienie obrony poznaniaków. Jaki wariant zastępczy przygotował "Bebeto"? - W spotkaniu z Sandecją na środku defensywy wystąpią najprawdopodobniej Przemysław Otuszewski i Łukasz Jasiński. Mam jeszcze alternatywę w postaci Piotra Kieruzela. Mecz z Pogonią Szczecin zupełnie mu nie wyszedł, jednak nie grał wtedy na swojej pozycji i dlatego nikt go nie przekreśla.

Baniak nie ukrywa, że kontuzja Bartkowiaka to spore zmartwienie. - Kadra jest szeroka, posiadamy dużą liczbę obrońców, ale ten zawodnik miał szczególnie cenne walory. Posiadał niesamowitą dynamikę i charyzmę. Był nieustępliwy i dzięki temu wyłączał z gry wielu groźnych napastników.

< Przejdź na wp.pl