Bundesliga: Borussia już wiceliderem! "Lewy" nie zawiódł, "Kuba" na ławce, gol zmiennika Piszczka (wideo)

Konrad Kostorz

Bez kontuzjowanego Łukasza Piszczka i siedzącego na ławce Jakuba Błaszczykowskiego Borussia pokonała dotychczasowego wicelidera, Werder Brema. Obrońcy tytułu mieli sporo szczęścia w defensywie, ale trzeba dodać, że przez 43 minuty grali w osłabieniu.

W wyjściowym składzie BVB zabrakło Łukasza Piszczka. Polski obrońca opuścił pierwsze spotkanie w sezonie z powodu przeciążenia mięśni. Zastąpił go rekonwalescent Patrick Owomoyela. Juergen Klopp na prawej flance nieoczekiwanie nie wystawił Jakuba Błaszczykowskiego, a krytykowanego w ostatnich tygodniach Kevina Grosskreutza.

Pierwsze pół godziny gry nie rozpieściło kibiców na WeserStadion. Lekką przewagę mieli bremeńczycy, ale dobrze radzili sobie tylko do linii pola karnego Romana Weidenfellera. Dopiero w 30. minucie formę golkipera mistrzów Niemiec przetestował Claudio Pizarro. Wiele akcji BVB spowalniał, co w tym sezonie należy do rzadkości, nie najlepiej dysponowany Mario Goetze.

Gdy wydawało się, że gol dla gospodarzy jest kwestią czasu, zabójczą kontrę przeprowadziła Borussia. Robert Lewandowski dość przypadkowo ograł dwóch obrońców, odwrócił się i przytomnie zagrał do Svena Bendera. Ten oddał piłkę Ivanowi Perisiciowi, który strzałem pod poprzeczkę nie dał się Sebastianowi Mielitzowi.

Gol Perisicia po akcji Lewandowskiego i Bendera:

Tuż po wznowieniu gry strzelec bramki podciął szarżującego Sokratisa Papastathopoulosa i zasłużenie otrzymał drugą żółtą kartkę. Już po chwili bliski wyrównania był Marko Marin. W 53. minucie w dogodnej pozycji fatalnie przestrzelił Andreas Wolf. W odpowiedzi "Lewy" po centrze Owomoyeli uderzył głową z 10 metrów tuż obok słupka.

W 66. minucie Lukas Schmitz huknął z dystansu, a piłka odbita od nogi jednego z obrońców trafiła w poprzeczkę! Riposta BVB była najlepsza z możliwych. Po kornerze i zamieszaniu w polu karnym strzał Matsa Hummelsa skutecznie przedłużył Owomoyela. To pierwszy gol 31-latka od grudnia 2009 roku.

W końcówce nie zabrakło dogodnych okazji do podwyższenia wyniku. Werder wciąż zagrażał Weidenfellerowi, ale przy okazji odkrył się i naraził na groźne kontrataki. Po jednym z nich znakomitą szansę zmarnował Grosskreutz. "Lewy" opuścił murawę w 87. minucie. Zastąpił go Lucas Barrios. Polak nie strzelił gola, ale Klopp może być zadowolony z jego postawy. Dortmundczycy co najmniej do soboty, gdy mecze rozegrają Gladbach i Schalke, zajmować będą 2. miejsce w tabeli.

Trafienie zastępującego Piszczka Owomoyeli:

Werder Brema - Borussia Dortmund 0:2 (0:1)
0:1 - Perisić 42'
0:2 - Owomoyela 71'

Składy:

Werder: Mielitz - Sokratis, Naldo, Wolf (74' Wagner), Schmitz - Bargfrede (62' Ekici), Fritz - Hunt, Marin - Rosenberg, Pizarro.

Borussia: Weindenfeller - Owomoyela, Subotić, Hummels, Loewe - Bender, Gundogan (74' Kehl) - Grosskreutz, Goetze (89' Leitner), Perisić - Lewandowski (87' Barrios).

Czerwona kartka: Perisić /47' za drugą żółtą/ (Borussia).

Żółte kartki: Wolf (Werder) oraz Perisić, Subotić (Borussia).


Bundesliga 2011/2012

Lp.</b> Drużyna</b> M</b> Pkt</b> Bramki</b>
1 Bayern Monachium 8 19 21:1
2 Borussia Dortmund 9 16 15:7
3 Borussia M'Gladbach 8 16 9:4
4 Werder Brema 9 16 16:12
5 Schalke 04 8 15 17:13
6 Hannover 96 8 15 11:10
7 VfB Stuttgart 8 13 12:6
8 TSG Hoffenheim 8 13 12:7
9 Bayer Leverkusen 8 13 10:11
10 Hertha Berlin 8 12 12:9
11 FC Nuernberg 8 11 9:10
12 FC Koeln 8 10 13:18
13 VfL Wolfsburg 8 9 9:15
14 FSV Mainz 8 8 12:18
15 SC Freiburg 8 7 13:22
16 FC Kaiserslautern 8 5 5:12
17 FC Augsburg 8 4 6:16
18 Hamburger SV 8 4 9:20

< Przejdź na wp.pl