Od wielu lat system VAR jest obecny podczas meczów w wielu europejskich ligch. Jedną z nich jest Premier League. Wydawać by się mogło, że rozwiązanie to pozostanie już w futbolu na stałe. Wcale nie jest to jednak takie oczywiste.
Działacze Wolverhampton Wanderers złożyli bowiem wniosek, w którym zaproponowali zniesienie systemu podczas meczów Premier League. Swój motyw klub przedstawił w specjalnie wydanym oświadczeniu.
"Nasze stanowisko jest takie, że cena, jaką płacimy za niewielki wzrost dokładności, jest sprzeczna z duchem naszej gry, w związku z czym powinniśmy zrezygnować z VAR od sezonu 2024/25" - cytuje wspomniane oświadczenie portal mirror.co.uk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
"Liczne niezamierzone i negatywne konsekwencje, które szkodzą relacjom między kibicami a piłką nożną, podważają wartość marki Premier League" - dodali przedstawiciele Wolverhampton Wanderers.
O jakich konsekwencjach mowa? Klub miał na myśli m.in. wpływ na spontaniczne celebrowanie bramek, frustracje i zamieszanie spowodowane długimi analizami VAR czy też zmniejszoną odpowiedzialność sędziów na boisku.
Do wniosku przychylili się włodarze Premier League, którzy zwołali walne zgromadzenie. To odbędzie się 6 czerwca. Do pozytywnego rozpatrzenia potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów - VAR przestanie być używany od przyszłego sezonu, jeśli minimum 14 klubów zagłosuje za propozycją Wolves.
- Kluby mają prawo do przedstawiania propozycji na zgromadzeniach akcjonariuszy. Przyjmujemy do wiadomości obawy i problemy związane z korzystaniem z VAR - przekazał rzecznik prasowy Premier League.
Zobacz także:
Media ujawniają szokujący plan FIFA. "Nie. Nie. Nie"
Głos z Brazylii: Luquinhas rozczarował