Stomil zagra w Olsztynie

Adrian Dudkiewicz

Kibice Stomilu Olsztyn nie będą musieli dojeżdżać na mecze do odległej o 40 kilometrów Ostródy. Obiekt w stolicy Warmii przejdzie jednak gruntowny remont.

Czasy świetności obiekt beniaminka I ligi ma już dawno za sobą. Dotychczas kibice byli umieszczani na czynnej trybunie głównej, a o reszcie stadionu szkoda było nawet mówić. Olsztynianie rozważali nawet grę na nowoczesnym stadionie w oddalonej o ponad 40 kilometrów Ostródzie. Jednak we wtorek otrzymali oni zgodę na grę przed własnym kibicami w swoim mieście.

W najbliższym czasie zostanie zamontowane łącze internetowe oraz plastikowe siedzenia. Na oświetlenie trzeba będzie poczekać, bo jego budowa może potrwać trochę czasu.

Klub ma też inne problemy organizacyjne. Stomil czeka na nowego prezesa, bo rezygnację złożył Edward Daszkiewicz. - To wszystko może być niepokojące. Nie mam swojego zdania na temat tych odejść. Przyjdzie czas na oceny. Trochę przykro, że kilka dni przed walnym zgromadzeniem, człowiek zostaje z tym wszystkim sam. Edward Dakszewicz zadeklarował swoje wsparcie tylko do walnego. Teraz możemy przekonać się, ilu osobom naprawdę zależy na Stomilu. Widzę zaangażowanie Andrzeja Bogusza [prezes firmy Arbet - red.], prezydenta Piotra Grzymowicza i kibiców. Wspólnie się spotykamy i rozmawiamy, co możemy zrobić - mówi na łamach Gazety Wyborczej wiceprezes klubu Jacek Czałpiński.

Jeśli chodzi o transfery, to dotychczas najbliżej gry w Stomilu są między innymi Gerard Bieszczad, Dariusz Gawęcki, Lukas Janić, Mariusz Niechciał, Mariusz Różalski oraz Marcin Woźniak.

Źródło: Gazeta.pl

< Przejdź na wp.pl