Adam Duda: Jestem bardzo zły na siebie
Lechia Gdańsk przegrała w meczu wyjazdowym z Widzewem Łódź 1:4. O sporym pechu może mówić napastnik gdańszczan, [tag=29248]Adam Duda[/tag], który zmarnował kilka dogodnych sytuacji bramkowych.
- Do Łodzi przyjechaliśmy po trzy punkty. Myślę, że ten mecz miał być dla nas sprawdzianem, na co nas stać. Nie gramy po to, aby być przeciętniakami. Chcieliśmy po prostu wygrać ten mecz, aby znów patrzeć w górę tabeli, a nie oglądać się za siebie. Nie wyszło nam, nie wiem dlaczego. Ciężko powiedzieć coś na gorąco. Nie tak miał wyglądać ten mecz. Wynik jest fatalny, gra też - mówił po niedzielnym meczu Adam Duda, zawodnik Lechii Gdańsk.
I dodaje: - Jesteśmy wściekli i źle na siebie. Nie chcę na gorąco czegoś powiedzieć, bo nie tak powinniśmy grać. Po prostu trzeba szybko się otrząsnąć i zacząć dobrze grać. Mniej mówić, a więcej grać.