Dariusz Wdowczyk na wylocie z Pogoni Szczecin

Sebastian Szczytkowski

Przegrany w katastrofalnym stylu mecz z Jagiellonią Białystok będzie prawdopodobnie ostatnim, w którym Pogoń Szczecin poprowadził Dariusz Wdowczyk.

Na razie klub ze Szczecina nie wystosował oficjalnego komunikatu. Ostateczna decyzja włodarzy Pogoni i głównego zainteresowanego ma być znana w środę.

Dariusz Wdowczyk przejął drużynę z Pomorza Zachodniego z rąk Artura Skowronka w marcu 2013 roku. W pierwszym sezonie uratował ją przed spadkiem. W drugim zanotował rewelacyjne wyniki i awansował do grupy mistrzowskiej, w której jednak Pogoń spisała się poniżej oczekiwań i musiała wybudzić ze snu o europejskich pucharach. Na fali sukcesów podpisał nowy kontrakt aż do 2017 roku.

W przerwie letniej Wdowczyk stracił Takafumiego Akahoshiego, Mateusza Lewandowskiego, a o mały włos także trzecią gwiazdę - Marcina Robaka. W zamian kadra nie została znacząco wzmocniona, a szkoleniowiec nie potrafił umiejętnie poukładać przebudowanego zespołu. Portowcy zajmują 10. miejsce w tabeli z 16 punktami na koncie.

W sobotę osłabiona kontuzjami Pogoń przegrała w katastrofalnym stylu 0:5 z Jagiellonią Białystok. W następnym spotkaniu z Cracovią szczecinianie zagają już prawdopodobnie pod wodzą nowego trenera. Najpoważniejszym kandydatem na ich opiekuna jest Jan Kocian, który został zwolniony z Ruchu Chorzów.

< Przejdź na wp.pl