Złota jesień polskiej reprezetacji. A jaka będzie wiosna?
Piłkarska reprezentacja Polski ma za sobą bardzo udane miesiące. Biało-czerwoni są liderem swojej grupy eliminacji do Euro 2016 i w tych kwalifikacjach nie przegrali jeszcze meczu.
Po wysokim zwycięstwie z Gruzją reprezentacja Polski umocniła się na pierwszym miejscu swojej grupy eliminacji do Euro 2016. Biało-czerwoni przezimują więc jako lider zestawienia. Co ważne, piłkarze prowadzeni przez Adama Nawałkę nie przegrali jeszcze meczu - zwyciężyli w trzech potyczkach i raz zremisowali.
- Na pewno miło będzie spojrzeć na tabelę przez całą zimę. 10 punktów po 4 meczach to świetny wynik. Ważne spotkania jednak przed nami. Na wiosnę zmierzymy się z Irlandią, czeka nas rewanżowy mecz z Gruzją. Te spotkania na pewno w dużej części mogą zadecydować o układzie w tabeli - mówi Kamil Glik, obrońca biało-czerwonych. - Zdajemy sobie sprawę gdzie jesteśmy, na jakim etapie jest nasza reprezentacja. Z pokorą do tego podchodzimy. To, co było, to już historia - dodaje asystent Adama Nawałki, Bogdan Zając.
Polacy po ostatnich sukcesach są w bardzo dobrych nastrojach. Jesień dla naszej drużyny była bardzo udana. - Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Widać było i w spotkaniu z Gruzją, i we wcześniejszych meczach, że ta reprezentacja naprawdę super funkcjonuje. Myślę, że trener będzie jeszcze szukał nowych rozwiązań i nowych ludzi. To jest normalna rzecz. Sądzę, że na mecz z Irlandią ta drużyna będzie jeszcze mocniejsza - komentuje Sebastian Mila.
- Uważam, że jest to zespół, który ma swój charakter, który dąży do celu i nic go nie zatrzyma. Myślę, że przy wsparciu wszystkich na pewno będzie dobrze - dodaje bohater ostatnich tygodni. - Na boisku to wygląda coraz lepiej. Wyniki też są dobre. Oby tak dalej. Dla nas najważniejsze jest to, że jako drużyna funkcjonujemy coraz lepiej - podkreśla natomiast Piotr Zieliński, którego Nawałka powołał po raz pierwszy.
Okazałe zwycięstwo z Gruzją reprezentacja Polski okupiła jednak poważną kontuzją Kamila Grosickiego. W II połowie meczu "Grosik" przy próbie opanowania piłki upadł na murawę tak niefortunnie, że złamał trzon kości łokciowej z przemieszczeniem. Piłkarza czeka kilkumiesięczna przerwa w grze. - Bardzo szkoda Kamila. Już o tym pisałem na Twitterze, że oddałbym te bramki z Gruzją i z Niemcami, żeby on był zdrowy. To jest fantastyczny człowiek. Jest elementem tej układanki i super w niej funkcjonuje. Poza tym na boisku robi wiele dobrego i jest to naprawdę bardzo dobry zawodnik. Trzymam za niego kciuki i wierzę, że szybko wróci - podsumowuje Mila.
El. Euro, gr. D
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.