Odejście Grzegorza Wojtkowiaka z 1860 Monachium niewykluczone

Konrad Kostorz

Polski obrońca jest tylko rezerwowym w klubie 2. Bundesligi i może już w styczniu zmienić barwy. Jak informuje agent Grzegorza Wojtkowiaka, póki co nie pojawiły się jednak warte rozważenia oferty.

Grzegorz Wojtkowiak po 19 kolejkach 2. Bundesligi ma rozegranych zaledwie 9 spotkań. W ostatnich meczach roku niespełna 31-letni obrońca przeważnie siedział na ławce rezerwowych. Jego umowa wygasa wraz z końcem sezonu, a działacze 1860 Monachium chętniej stawiają na młodszych zawodników, dlatego trudno oczekiwać, by otrzymał propozycję nowego kontraktu.

- Na chwilę obecną temat transferu w styczniu nie powstał. Jeśli jednak pojawi się odpowiednia oferta, usiądziemy z działaczami i porozmawiamy. Ze względu na swój wiek piłkarz musi brać pod uwagę różne opcje, których na razie jednak nie ma - tłumaczy na łamach monachijskiego TZ agent Thorsten Bischoff, nie wykluczając odejścia Wojtkowiaka już w najbliższych tygodniach.

W polskiej prasie pojawiały się informacje o możliwym powrocie byłego reprezentanta Polski do Lecha Poznań. - Nie ma w tym ani grama prawdy, to spekulacje pozbawione jakichkolwiek podstaw - ucina przedstawiciel piłkarza.

Wojtkowiak jest piłkarzem klubu z Bawarii od 2,5 roku. Wziął do tej pory udział w 67 oficjalnych pojedynkach Lwów i zdobył 3 gole. Liczył, że wraz z 1860 wywalczy awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale monachijczycy wciąż są tylko ligowym średniakiem. Obecnie bliżej im do degradacji, bowiem zajmują dopiero 15 pozycję w tabeli z punktem przewagi nad strefą spadkową.

< Przejdź na wp.pl