Krychowiak sprawdzony w roli obrońcy, jego kiks mógł pozbawić Sevillę oczka (wideo)

Igor Kubiak

Grzegorz Krychowiak z Sevillą ugrali oczko przeciwko Atletico Madryt. Polak tym razem dobrych recenzji nie zebrał, a jego wielki błąd w końcówce meczu mógł doprowadzić do porażki Andaluzyjczyków.

W 70. minucie meczu Sevilli FC z Atletico Madryt trener Unai Emery przeprowadził 2 zmiany, w wyniku których na boisku pozostał tylko jeden nominalny środkowy defensor. Decyzją szkoleniowca, do tyłu został przesunięty Grzegorz Krychowiak, co niecały kwadrans później mogło zemścić się w postaci gola dla mistrza Hiszpanii.

Polak, jako ostatni defensor przed golkiperem, w fatalnym stylu stracił futbolówkę na rzecz Fernando Torresa, który popędził w "szesnastkę" gospodarzy. Były gracz Reims biegł tuż za plecami napastnika, lekko pociągał go za koszulkę i ostatecznie mógł odetchnąć z ulgą, ponieważ Hiszpan uderzył obok bramki. Była to druga tego typu strata Krychowiaka w niedzielny wieczór.

Fatalny kiks Krychowiaka:

Dziennik Marca ocenił Polaka na "5". Kilku zawodników dostało podobne noty, ale żaden niższej. Tymczasem na najlepszego gracza spotkania wybrano Evera Banegę. Nieco lepiej Krychowiaka ocenił statystyczny portal WhoScored. Defensywny pomocnik dostał "6.8", będąc szóstym graczem Sevilli pod tym względem. Według portalu, gwiazdą wieczoru został pomocnik Atletico - Mario Suarez.

"Krycha" oddał 1 celny strzał, miał 3 przechwyty (najwięcej w Sevilli), 3 razy faulował, a za jeden z nich obejrzał żółtą kartkę (8 w sezonie). Ponadto zaliczył 60 podań z 82-procentową skutecznością.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl