Henning Berg: Pokazaliśmy mentalną siłę

Kamil Kołsut

Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin i zapewniła sobie pierwsze miejsce na mecie fazy zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy. - Teraz wreszcie nasze wygrane będą warte trzy punkty - mówi Henning Berg.

Norweg nie ma wątpliwości, że jego podopieczni w środę zasłużyli na zwycięstwo. - Byliśmy lepsi i w tym meczu wygrał zespół lepszy - przyznaje szkoleniowiec stołecznej drużyny.

Wojskowi w starciu z Pogonią przeżywali trudne momenty. To rywale jako pierwsi objęli prowadzenie. - Utrudniliśmy sobie życie, szybko tracąc gola. Później pokazaliśmy jednak mentalną siłę. Potrafiliśmy strzelić dwie bramki i wrócić do gry - podkreśla Berg.

- Pogoń wygrała trzy ostatnie mecze, co dało jej zawodnikom pewność siebie oraz wiarę we własne umiejętności. My też pokazaliśmy jednak odpowiednią jakość, co pozwoliło nam zwyciężyć w tym ciężkim, wyrównanym spotkaniu - mówi Berg.

Jednym z bohaterów wieczoru był Orlando Sa, którego wejście na boisko rozruszało drużynę. - Jego współpraca z Guilherme była fantastyczna. Sam mógł zdobyć bramkę, ale to się nie udało. Przed przerwą rywale ciągle biegali i biegali. W drugiej połowie tempo opadło i na boisku zrobiło się więcej miejsca. Orlando był częścią drużyny, która wówczas zrobiła różnicę - podkreśla trener Legii.

Wojskowi do rywalizacji w grupie mistrzowskiej przystąpią z pierwszego miejsca w tabeli. - Teraz wreszcie nasze wygrane będą warte trzy punkty - cieszy się Berg. Za półtora tygodnia jego zespół zagra przy Łazienkowskiej z Lechem Poznań.

< Przejdź na wp.pl