East News / AFP / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański (z lewej)

Anglia: Łukasz Fabiański bez szans

Karol Wasiek

Łukasz Fabiański dwoił się i troił w meczu z Manchesterem United, ale nie uchronił swojego zespołu przed wysoką porażką (0:4).

- Nie miał nic do powiedzenia przy żadnej bramce. Robił co mógł - czytamy w angielskiej prasie.

Łukasz Fabiański miał ręce pełne roboty w spotkaniu z Manchesterem United. Nic dziwnego - "Czerwone Diabły" są jednym z głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa Anglii.

Od samego początku podopieczni Jose Mourinho ruszyli do ataku. Kilka okazji do strzelenia bramki miał Marcus Rashford, ale Polak wychodził z opresji obronną ręką.

Bramkarz błysnął w 36. minucie, kiedy w sytuacji sam na sam wyczekał młodego napastnika i zatrzymał chytrą "podcinkę". Kilka minut później Fabiański świetnie obronił strzał Paula Pogby, ale przy dobitce Erica Bailly'ego nie mógł nic zrobić.

W drugiej połowie Polak trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. Do bramki Swansea City trafili Lukaku, Pogba i Martial.

ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski założył się z dziennikarzem o whisky. "Za tydzień będziemy w innych nastrojach" 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl