Materiały prasowe / Piłka nożna

Rosyjski piłkarz pobity przed własnym domem. Powodem scysja na parkingu

Łukasz Witczyk

Denis Terentiew padł ofiarą pobicia przed własnym domem. Piłkarz Zenita St. Petersburg został zaatakowany przez kilku mężczyzn, a powodem była scysja na parkingu.

Piłkarz Zenita Sankt Petersburg w środę wziął udział w akcji promocyjnej jednej z rosyjskich linii lotniczych. Gdy zaparkował swój samochód wywiązała się scysja, w której Denis Terentiew mocno ucierpiał. - Przed domem doszło do bójki. Mąż nic nie pamięta, został zabrany przez karetkę. Ma obrażenia głowy - pisała w mediach społecznościowych żona Denisa Terentiewa, Angelina.

Do scysji doszło, gdy z parkingu wyjeżdżała około czterdziestoletnia kobieta, a piłkarz podjeżdżał pod swój dom. Terentiew zasygnalizował, by podjechała ona bliżej i pokazywał kierunkowskazem, by skręciła w prawo. Kobieta jednak nie wiedziała o co chodzi zawodnikowi Zenita. Wtedy do samochodu Terentiewa podszedł mężczyzna, który nakazał mu się wycofać.

Terentiew odpowiedział, że "sam wie co ma robić". Mężczyzna nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy i zaatakował gracza zespołu z Sankt Petersburga. Uderzył siedzącego w samochodzie piłkarza w twarz. - Naoczni świadkowie mówią, że nie był sam. Ocknąłem się w aucie po dziesięciu minutach. Nie wiem jak udało mi się przejechać te 30 metrów. Kałuże krwi przerażały moją rodzinę, ale nie mnie. Ten d***k powinien zostać ukarany - przekazał Terentiew.

Terentiew do Zenitu trafił latem tego roku z FK Rostów za 2 miliony euro. W barwach zespołu z Sankt Petersburga rozegrał dziewięć spotkań.

ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Janusz Wójcik był kontrowersyjny, ale charyzmatyczny 

< Przejdź na wp.pl