Newspix / Adam Jastrzebowski / Na zdjęciu: Adam Nawałka

Piłkarze Lecha Poznań pod stałym nadzorem Adama Nawałki

Szymon Mierzyński

Na pierwszych zajęciach w nowym roku piłkarze Lecha spotkają się dopiero 11 stycznia. Urlopy nie są dla nich jednak czasem beztroskiego wypoczynku, bo każdy dostał bardzo konkretne zadania.

Poznańscy zawodnicy rozjechali się w rodzinne strony tuż po piątkowym spotkaniu z Wisłą Kraków (1:0). - Wigilię klubową mieliśmy już wcześniej - w poniedziałek, natomiast po samym meczu zaplanowana była tylko wspólna kolacja. Później piłkarze wsiedli do samolotów i zaczęli odpoczynek - powiedział Adam Nawałka.

Trener Kolejorza nie chce jednak marnować czasu i nawet na urlopach pilnuje, by jego podopieczni znajdowali się w jak najlepszej formie fizycznej. - W ubiegłą środę każdy otrzymał indywidualny plan treningowy, wszystko zostało dokładnie przygotowane. Będziemy mieć kontakt online, więc pod względem logistycznym jesteśmy zabezpieczeni bardzo dobrze.

Te indywidualne ćwiczenia mają ułatwić pracę w okresie przygotowawczym. - Tak się buduje bazę. To co zawodnicy zrobią sami, będzie dotyczyć głównie wydolności, bowiem już od 14 stycznia chcemy trenować z piłkami. Nikt nie powinien mieć problemów ze zrealizowaniem planu, gdyż te ćwiczenia były już przerabiane w klubie - zaznaczył Nawałka.

Na pierwszych zajęciach po zimowej przerwie lechici spotkają się 11 stycznia. Osiem dni później rozpoczną zgrupowanie w Turcji, podczas którego rozegrają pięć spotkań sparingowych.

Pierwszy mecz o stawkę zespół ze stolicy Wielkopolski czeka w piątek 8 lutego (godz. 20:30). Wówczas w ramach 21. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmie KGHM Zagłębie Lubin.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kołodziejczyk o przejęciu Wisły. "To wszystko jest szyte grubymi nićmi" 

< Przejdź na wp.pl