Newspix / Tomasz Wantula / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

Lech Poznań ujawnił swoje finanse. Klub dużo zarobił na transferach

Dominika Pawlik

Lech Poznań wyznaje zasadę transparentności wobec kibiców, więc po raz drugi opublikował audyt finansowy dotyczący ostatnich trzech sezonów. Co może cieszyć, klub jest na plus, jeśli chodzi o transfery.

Pierwszy audyt został opublikowany w listopadzie 2016 roku i obejmował lata 2013-2015. Aktualny raport dotyczy sezonów 2015/16, 16/17 oraz 17/18. Nad dokumentem pracował dział finansów Lecha Poznań oraz niezależny biegły rewident Przemysław Bliniak.

- Po raz kolejny pokazujemy "czarno na białym", że finanse Lecha są zarządzane w sposób rzetelny i profesjonalny. To nie podlega żadnej dyskusji. To, że minione trzy sezony przyniosły nam sporo rozczarowań sportowych, to jasne. Niemniej były to najlepsze finansowo trzy lata być może w całej historii klubu! - stwierdził dyrektor finansowy Kolejorza, Tomasz Kacprzycki.

W audycie zostały przedstawione przychody oraz koszty klubu, z wyszczególnieniem udziału w europejskich pucharach, a także transferów. To właśnie na tym Lech zdaje się zarabiać najwięcej, bo o ile w sezonie 2015/16 wydał więcej niż zarobił, tak w kolejnych dwóch latach tendencja się odwróciła. Klub wydał blisko 11 milionów na nowych piłkarzy, a zarobił prawie 52 miliony.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie 

Czytaj też:
-> Czterech nieobecnych w składzie Lecha Poznań na mecz z Arką Gdynia
-> Polacy drożsi od Portugalczyków. Tak wyglądały zakupy Legii Warszawa

- Wydaliśmy w tym czasie rekordowe pieniądze na transfery i utrzymanie kadry pierwszego zespołu. Systematycznie rosną też koszty utrzymania sztabu trenerskiego. Nie byłoby to możliwe bez solidnych podstaw finansowych - mówił Karol Klimczak, prezes Lecha.

Poznański klub opublikował wyniki audytu, między innymi dlatego, żeby uspokoić kibiców. - Jest to przesłanie szczególnie aktualne w obliczu ostatnich doświadczeń naszych konkurentów - podsumował Kacprzycki.

Pełny 20-stronicowy raport można znaleźć na oficjalnej stronie klubu.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl