Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Serie A. Krzysztof Piątek się męczy. "Grał bez energii i motywacji jak wcześniej"

Jacek Stańczyk

- Wszyscy są tu w złym nastoju. I widać, że Krzysiek w 2-3 ostatnich meczach nie grał z tą samą motywacją i energią co wcześniej - mówi nam Simone Nobilini, dziennikarz z Mediolanu. Krzysztof Piątek ma najgorszy okres, odkąd trafił do AC Milan.

Nigdy wcześniej nie był też tak źle oceniony, jak po meczu z Lazio Rzym w środku tygodnia (AC Milan przegrał 0:1 - CZYTAJ WIĘCEJ). Znowu był niewidoczny, nie stwarzał zagrożenia, a włoskie media ironicznie pytały, czy ktokolwiek widział Krzysztofa Piątka na boisku. My w Polsce narzekamy, że przecież zawodnik jest osamotniony, że nie dostaje podań od kolegów, a z nich przecież żyje. Trener Gennaro Gattuso odpowiada, że to nieprawda, że Piątek nie dostaje piłek. I nawet go trochę krytykuje, punktując, że napastnik musi atakować przestrzenie również wtedy, gdy tej piłki nie ma przy nodze.

Polak ostatniego gola strzelił 6 kwietnia w meczu z Juventusem. AC Milan gra źle, odpadł z Pucharu Włoch i oddala się od 4. miejsca w Serie A, które da mu awans do Ligi Mistrzów. Media przewidują, że w niedzielę w meczu z Torino Piątek może usiąść na ławce rezerwowych - CZYTAJ TUTAJ. Wygląda na to, że Gattuso też już traci cierpliwość. 

- Do końca sezonu zostało 5 meczów, wszystko jest możliwe, również to 4. miejsce. Jednak sytuacja nie jest teraz dobra. Milan męczy się ze strzelaniem goli w każdym meczu, drużyna wygląda na przemęczoną, bez energii i motywacji - analizuje nam Simone Nobilini, dziennikarz z Mediolanu.

ZOBACZ WIDEO: Karol Świderski to "brylancik", zdobył mistrzostwo Grecji. "Miejscowi mówią na niego Swarovski" 

I dodaje: - Tak też grał Piątek w ostatnich 2-3 meczach, bez energii i motywacji. Zły moment, w jakim znalazł się klub, działa też na niego. Choć na pewno Polak doświadcza również tego samego problemu, jaki mieli przed nim inni środkowi napastnicy. Ma mało szans na gole. Suso, Hakan Calhanoglu czy Samu Castillejo nawet jak chcą mu już podać, to nie podnoszą głowy, nie patrzą na niego. Więc jak mają celnie zagrać. To problem.

Piątek porządnie został skrytykowany tylko raz, właśnie w tygodniu po meczu pucharowym z Lazio. I to może się powtarzać. Sebastian Rutkowski, fanatyk AC Milan od lat mieszkający pod Mediolanem, przyznaje, że kto jak kto, ale Włosi cierpliwi nie są.

- Mało tu cierpliwości - nie ukrywa. - Mam znajomych w Interze, w Juventusie… wystarczą dwa remisy z rzędu i kibice już buczą. W wielkich klubach po dwóch nieudanych meczach chcą trenera wyrzucać. My w AC Milan na trybunach staramy się nie gwizdać na piłkarzy, ale jak przyjdzie duża seria bez gola, to na pewno Krzysiek będzie krytykowany. Pamiętajcie też, że Milan ostatnie lata miał ciężkie. Władze klubu oszukiwały nas - kibiców. Nic się nie udawało, klub szedł w dół. To też swoje zrobiło.

Niepewna jest przyszłość trenera Gennaro Gattuso, we Włoszech głośno mówi się o tym, że AC Milan zmieni szkoleniowca. Nobilini: - Ja uważam, że Gattuso sam po prostu zrezygnuje.

AC Milan jest na 6. miejscu w tabeli Serie A. W niedzielę o godzinie 20.30 gra na wyjeździe z Torino. Krzysztof Piątek ciągle ma ogromne szanse na tytuł króla strzelców ligi. Strzelił 21 goli (jesień spędził w Genoi), tyle samo co Duvan Zapata z Atalanty Bergamo. Prowadzi Fabio Quagliarella z Sampdorii Genua.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl