PAP/EPA / Manu Fernandez / POOL / Na zdjęciu: Lionel Messi

La Liga. Lionel Messi i Ronald Koeman rozmawiali. Gwiazdor FC Barcelona powiedział, że woli odejść z klubu

Sebastian Szczytkowski

Zdaniem katalońskich dziennikarzy Lionel Messi przekazał nowemu trenerowi FC Barcelona, że widzi siebie bardziej poza klubem niż w nim.

Lionel Messi prowadził FC Barcelona do sukcesów, a zespół z Katalonii pomagał mu eksponować wielkie możliwości na dużych scenach i zdobywać Złote Piłki. Tak wyglądał przez lata związek Argentyńczyka z klubem z Camp Nou, do którego trafił w 2001 roku. Ostatnie sezony przyniosły jednak tąpnięcie - FC Barcelona odpadła z trzech edycji Ligi Mistrzów w katastrofalnych okolicznościach, a niedawno straciła na rzecz Realu Madryt mistrzostwo Hiszpanii.

Problemy FC Barcelona było widać jak na dłoni w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, a porażka 2:8 była totalną kompromitacją zespołu z La Liga. Zespół Lionela Messiego był pod każdym względem taktycznym, motorycznym, jakościowym gorszy od drużyny Roberta Lewandowskiego.

FC Barcelona potrzebuje zmian, a jedna z już ogłoszonych to zatrudnienie trenera Ronalda Koemana zamiast Quique Setiena. Holender ma spore doświadczenie, pracował w klubach z kilku topowych lig w Europie i to jemu powierzono zadanie uzdrowienia wicemistrza Hiszpanii. Nie wiadomo, czy pomoże w tym Lionel Messi.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Messi odejdzie z Barcelony?! Ekspert nie ma wątpliwości. "Messi, to FC Barcelona" 

Argentyńczyk jest człowiekiem instytucją w FC Barcelona, na boisku i poza nim, więc nic dziwnego, że jednym z pierwszych kroków w kadencji Koemana było spotkanie z Lionelem Messim. Król strzelców La Ligi przerwał wakacje i wrócił do stolicy Katalonii, żeby w czwartek porozmawiać z Holendrem. Zabiegał o takie spotkanie również prezydent klubu Josep Bartomeu.

Według informacji katalońskiej rozgłośni "RAC1" Lionel Messi przekazał Koemanowi, że "widzi siebie bardziej poza klubem niż w nim". Media nie tylko lokalne żyją tematem ewentualnego odejścia Argentyńczyka z FC Barcelona od kilku dni, a doniesienia "RAC1" to kolejny sygnał, że najlepszy piłkarz Primera Division myśli poważnie o kontynuowaniu kariery w innym miejscu.

Lionel Messi zdaje sobie sprawę, że z powodu obowiązującego go kontraktu z FC Barcelona, odejście w trwającym oknie transferowym będzie trudną do przeprowadzenia operacją. Umowa ma obowiązywać jeszcze przez jeden sezon. Bez wątpienia, nawet biorąc pod uwagę, że Messi ma już 33 lata, jego ewentualna zmiana klubu byłaby jednym z największym transferów w historii najnowszej piłki nożnej.

Każda taka informacja o rozterkach Messiego i jego rozczarowaniu obecną sytuacją w Barcelonie może też mobilizować potencjalnych kupców. Dotychczas Argentyńczyka łączono przede wszystkim z Interem Mediolan oraz Manchesterem City. Klub z Lombardii przeprowadza coraz odważniejsze transfery i chce nawiązać do swojej świetności, a menedżerem Obywateli jest Pep Guardiola, który pracował z Messim w Barcelonie.

Messi sam podsycił plotki transferowe. Podobnie jak jego ojciec kupił luksusowy apartament w pobliżu siedziby Interu. Cristiano Ronaldo, który nieco ponad dwa lata temu był bohaterem transferu z Realu Madryt do Juventusu FC, zapraszał swojego wielkiego konkurenta do spróbowania swoich sił we Włoszech. Również dla całej Premier League sprowadzenie Messiego do Anglii byłoby wielkim zastrzykiem sportowym i marketingowym.

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl