PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Jerzy Brzęczek odniósł się do zachowania Roberta Lewandowskiego. "Zachował się troszeczkę niefortunnie"

Maciej Kmita

- Zachowanie Roberta było troszeczkę niefortunne. Tym bardziej że jest kapitanem drużyny - mówi selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek o głośnym milczeniu "Lewego" po meczu z Włochami (0:2).

Po przegranym w słabym stylu meczu z Włochami (0:2) Robert Lewandowski stanął przed kamerą TVP Sport. W odpowiedzi na pytanie o plan taktyczny na mecz z Włochami milczał. Cisza trwała 8 sekund, a gdy wybrzmiała, "Lewy" skrytykował przygotowania do meczu z Italią. Zachowanie kapitana reprezentacji Polski powszechnie zinterpretowano jako wystąpienie przeciwko Jerzemu Brzęczkowi.

Środowisko się podzieliło. Jego część, jak Artur Wichniarek w rozmowie z WP SportoweFakty, przyłączyło się do "Lewego", który zrzucił całą winę za grę kadry na selekcjonera. Inni, jak Grzegorz Mielcarski, stanęli w obronie Brzęczka i wyszli z kontrą w stronę kapitana. Więcej TUTAJ.

W poniedziałek wieczorem, gdy emocje opadły, Brzęczek i Lewandowski spotkali się na rozmowie w cztery oczy. Jej szczegóły znają tylko sami zainteresowani, ale we wtorek selekcjoner miał pierwszą okazję, by odnieść się do zachowania swojego podopiecznego.

- Po meczach, kiedy zawodnicy czy trenerzy idą do wywiadu albo na konferencję prasową - zwłaszcza po takim jak we Włoszech - jest pewne rozczarowanie. Wszyscy byliśmy rozczarowani. Ale to zachowanie Roberta było troszeczkę niefortunne. Tym bardziej że jest kapitanem drużyny - przyznał Brzęczek.

- Mogę to zrozumieć, patrząc na przebieg spotkania. Z drugiej strony, Robert nie brał udziału w dwóch pierwszych dniach zgrupowania, kiedy mieliśmy dwie jednostki treningowe. A dla nas dwa treningi na jednym zgrupowaniu to jest praktycznie 50 proc. treningów. Może z tego względu miał takie odczucie. Ale rozmawialiśmy, wyjaśniliśmy sobie te kwestie i dla mnie ten temat jest zamknięty - dodał selekcjoner.

Brzęczek został też zapytany atmosferę wewnątrz reprezentacji, która według różnych źródeł, nie jest najlepsza: - Nie mamy problemu z atmosferą. Wręcz przeciwnie, ta drużyna przeszła wiele trudnych momentów i wtedy atmosfera miała wpływ na to, że po słabszych meczach, po krytyce, drużyna pokazywała jakość.

- Nie chcę odnosić się do nieoficjalnych źródeł. One mnie nie interesują. Ja wiem, jaką pracę wykonujemy z zawodnikami. Sam byłem piłkarzem, kapitanem, trenerem drużyn klubowych, a teraz jestem selekcjonerem i wiem, jak to wygląda z punktu widzenia piłkarza. Kto był w szatni, ten wie, że po porażkach pojawiają się różne myśli. Ale gdybyśmy nie mieli atmosfery, to byśmy źle pracowali - podkreślił opiekun Biało-Czerwonych.

Kończący tę edycję Ligi Narodów mecz Polska - Holandia odbędzie się w środę w Chorzowie. Początek spotkania o godz. 20:45. Transmisje w TVP 1, TVP Sport i Polsacie Sport oraz na platformie WP Pilot.

Czytaj również -> Kibice nie chcą Brzęczka w reprezentacji
Czytaj również -> Niepewna pozycja Brzęczka

ZOBACZ WIDEO: Radosław Majdan nie skreśla Jerzego Brzęczka. "Mecz z Włochami mnie zmartwił"
 

< Przejdź na wp.pl