WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Diego Żivulić

Transfery. PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Śląsk Wrocław rozstał się z Chorwatem

Rafał Szymański

Diego Żivulić nie jest już piłkarzem Śląska Wrocław. Defensywny pomocnik postanowił kontynuować karierę w węgierskim Diosgyori VTK.

W sierpniu 2019 roku defensywny pomocnik został sprowadzony do Śląska Wrocław na zasadzie transferu bezgotówkowego. Diego Żivulić opuścił wówczas szeregi Pafos FC.

W poprzednim sezonie wystąpił w 19 spotkaniach na poziomie PKO Ekstraklasy. W przerwie między rozgrywkami Żivulić popadł jednak w niełaskę trenera Vitezslava Lavicki.

Klub zmierzał do rozwiązania umowy z byłym młodzieżowym reprezentantem Chorwacji. Zawodnik nie chciał w tamtym czasie przystać na propozycję pracodawcy i dlatego został zesłany do rezerw.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
 

5 stycznia władze Śląska zakomunikowały, że wreszcie sfinalizowano rozmowy z piłkarzem. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.

Dzień później Żivulić został już zaprezentowany w nowych barwach. 28-latek pomyślnie przeszedł testy medyczne i złożył podpis pod umową z Diosgyori VTK.

Węgierski klub w ostatnim czasie sprowadził dwóch innych graczy, którzy do niedawna występowali w Polsce. Do drużyny Diosgyori dołączyli również Artur Pikk oraz Marko Malenica - więcej TUTAJ.

Ekipa DVTK jest czerwoną latarnią tego sezonu ligi węgierskiej. Nowy zespół Żivulicia potrzebuje 7 punktów, aby wydostać się ze strefy spadkowej.

Czytaj także:
Transfery. PKO Ekstraklasa. Górnik Zabrze potrzebuje napastnika. Młodzieżowy reprezentant Japonii zagra w Polsce?
PKO Ekstraklasa. Koronawirus w Legii Warszawa. Zakażony członek sztabu szkoleniowego
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl