Jasne stanowisko Anglików. Wiadomo, co z meczem Polaków na Wembley
Obostrzenia związane z koronawirusem są utrudnieniem dla drużyn, które będą rozgrywać swoje mecze poza Unią Europejską. Dotyczy to także polskich piłkarzy, którzy zmierzą się z Anglią. Gospodarze wydali oświadczenie w sprawie.
Władze ligi francuskiej zabroniły piłkarzom wyjazdów na mecze reprezentacyjne rozgrywane poza obszarem Unii Europejskiej. Z tego powodu z Anglią nie zagra Arkadiusz Milik. Niewykluczone natomiast, że do tego grona dołączą jeszcze Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek.
"Czyli przyjaciele z Francji wymyślili sobie tak - nasza francuska reprezentacja gra dwa mecze w tym okienku poza Unią (Kazachstan i Bośnia) i jest wszystko ok, ale obcokrajowcom dajemy zakaz grania poza Unią. Prześpijmy się" - pisał prezes PZPN Zbigniew Boniek na Twitterze (więcej TUTAJ).
Jak informuje TVP Sport, pojawiły się głosy, aby przenieść mecz Anglia - Polska na neutralny teren, bądź dokonać zmiany gospodarza. Wówczas spotkanie odbyłoby się w Polsce, natomiast rewanż w Anglii przeprowadzony zostałby we wrześniu.
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa idealnie przygotowany. "Cytował papieża i dziękował za każde pytanie"
Anglicy wydali krótkie oświadczenie w tej sprawie. Ich stanowisko rozwiewa wszelkie wątpliwości co do losów spotkania z Polską.
"Mecz Anglia - Polska jest zaplanowany na 31 marca 2021 roku i odbędzie się na stadionie Wembley. Jak zawsze pozostajemy w dialogu z wszystkimi odpowiednimi władzami" - czytamy na stronie sport.tvp.pl.
Spotkanie Anglia - Polska odbędzie się 31 marca o godz. 20:45. Wcześniej drużyna Paulo Sousy zmierzy się z Węgrami (25.03) oraz Andorą (28.03) w ramach eliminacji MŚ 2022.
Czytaj także:
- W jednym kraju kibice mają wrócić na trybuny. Póki co na dwa mecze
- Były gwiazdor Lecha znów ma kłopoty. Postawiono mu trzynaście zarzutów!