W jednym kraju kibice mają wrócić na trybuny. Póki co na dwa mecze

Getty Images / David Ramos / Kibic na Camp Nou
Getty Images / David Ramos / Kibic na Camp Nou

Kibice, w ograniczonej liczbie, najprawdopodobniej będą mogli wrócić na trybuny. Według informacji hiszpańskich mediów fani wpuszczeni zostaną na mecze finałowe o Puchar Króla. Trwają także dyskusje odnośnie rozgrywek ligowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpańska rozgłośnia radiowa Cadena SER przekazała, że zaległy finał Pucharu Króla, w którym Real Sociedad zmierzy się z Athletic Bilbao, odbędzie się z udziałem publiczności. Na tę chwilę mówi się, że stadion w Sevilli będzie mógł się wypełnić w 20-25 proc.

Spotkanie odbędzie się 3 kwietnia. Kibice z kraju Basków nie będą mogli pojechać na finał, a bilety będą sprzedawane wyłącznie w Andaluzji. Dwa tygodnie później odbędzie się tegoroczny finał Pucharu Króla. W nim zagrają Athletic Bilbao i FC Barcelona - również z udziałem kibiców.

- To nie jest odpowiedzialne - mówiła z kolei hiszpańska minister zdrowia Karolina Darias. Poprosiła o odpowiedzialność, aby uniknąć czwartej fali koronawirusa.

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"

Ostateczna decyzja w sprawie ma należeć do uczestników meczów finałowych. Decydujące rozmowy zaplanowano na czwartek, 18 marca.

Oprócz tego szef La Liga, Javier Tebas, zaznaczył, że jeżeli okoliczności na to pozwolą, to po Wielkanocy będą toczyć się dyskusje na temat powrotu kibiców na mecze ligowe.

- Jesteśmy na to przygotowani, ale są okoliczności, których nie możemy kontrolować. Mamy nadzieję, że w trzecim tygodniu kwietnia będziemy mogli wpuszczać kibiców w ograniczonej liczbie - skomentował.

Czytaj także:
Luis Suarez był wściekły na trenera. Jego pechowa seria jednak mówi wszystko
Zbigniew Boniek dosadnie o decyzji Francuzów. Prezes PZPN jest zirytowany

Źródło artykułu: