WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Brak powołania tego zawodnika był zaskoczeniem. Wciąż jest do dyspozycji selekcjonera

Mateusz Kozanecki

Ta decyzja selekcjonera Paulo Sousy wywołała spore poruszenie. Sebastian Szymański nie znalazł się w gronie zawodników powołanych na Euro 2020. Teraz gracz Dynama Moskwa skomentował całą sytuację.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Paulo Sousa ogłosił listę 26 zawodników, których zabierze na nadchodzące mistrzostwa Europy. Dużym zaskoczeniem był brak Sebastiana Szymańskiego, który znalazł się jedynie na liście rezerwowej.

- Dla mnie największym skandalem jest to, że Szymański nie został powołany. To dla mnie znak, że Paulo Sousa nie ma zielonego pojęcia o możliwościach polskich piłkarzy - grzmiał Jan Tomaszewski (więcej TUTAJ).

W podobnym tonie wypowiadali się także inni eksperci. W końcu głos zabrał sam zawodnik. Szymański skomentował brak powołania za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przyznał, że gra w reprezentacji to szczyt marzeń każdego, kto gra w piłkę i jemu było dane to marzenie spełnić.

"Choć nie znalazłem się w kadrze przygotowującej do udziału w mistrzostwach Europy, pozostaję całym sercem z ekipą, która będzie miała taką szansę. Ja w razie potrzeby jestem w gotowości, by pomóc drużynie. Trzymam kciuki za wszystkich chłopaków i gorąco wierzę, że przeżyją fantastyczną przygodę, która da nam wszystkim wiele pięknych emocji" - napisał Szymański na Facebooku.

Pod jego wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy od kibiców, którzy okazali mu wsparcie. Oprócz Szymańskiego na liście rezerwowej znaleźli się Rafał Augustyniak, Kamil Grosicki oraz Robert Gumny.

 

Czytaj także:
Oficjalnie! Dwa wielkie powroty do reprezentacji Niemiec na Euro 2020
Kylian Mbappe kandydatem do prestiżowej nagrody. "Mówienie o tym jest zbyt aroganckie"

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz wskazał zawodnika, którego brakuje w kadrze. "Obecnie najlepszy polski piłkarz po Lewandowskim"
 

< Przejdź na wp.pl