Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Egy Maulana Vikri

Transfer głośny, ale zawodnik się nie sprawdził. Piłkarz odszedł z Lechii Gdańsk

MG

Egy Maulana Vikri odszedł z Lechii Gdańsk. Piłkarz uznawany za indonezyjskiego "wonderkida" nie sprawdził się w polskich warunkach, choć nadzieje, w szczególności w jego kraju, były mocno rozbudzone.

Do Lechii Gdańsk Egy Maulana Vikri dołączył w 2018 roku, jako potencjalny wielki talent. Jeszcze grając w kraju, 17-latka śledziły setki tysięcy ludzi. Przykładowo post na Instagramie informujący o jego urodzinach, polubiło 166 tysięcy osób.

- Dla mnie to wielka sprawa, bo gra w Europie była dla mnie marzeniem. Życzę gdańszczanom powodzenia i dziękuję bardzo kibicom Lechii oraz fanom z Indonezji za to, że mnie wspierają i wierzą we mnie - mówił zawodnik po podpisaniu kontraktu. Jak się jednak okazało, nie sprawdził się w gdańskim klubie.

Przez cały okres rozegrał w Lechii 11 spotkań, w tym 10 w PKO Ekstraklasie i jedno w Superpucharze Polski. Indonezyjczyk wchodził przede wszystkim na końcówki spotkań i dużym problemem z jego strony były warunki fizyczne. Zawodnik ma 170 centymetrów wzrostu i mocno odbiegał od rywali.

Jego umowa wygasła 30 czerwca 2021 roku. Jak poinformowała Lechia, kontrakt z Egym Maulaną Vikrim nie został przedłużony.

Czytaj także: 
Radomiak ogłosił pierwsze wzmocnienie 
Pucharowicze rozegrali sparingi

ZOBACZ WIDEO: Dwa oblicza reprezentacji Polski na EURO. Terlecki apeluje: Nasza młodzież nie będzie w stanie wejść na taki poziom
 

< Przejdź na wp.pl