PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek z żoną

Konkurent Piątka strzela jak szalony. Polak może mieć problem z powrotem do składu

Marcin Jaz

Krzysztof Piątek wciąż leczy kontuzję, ale może nieprędko wrócić do pierwszego składu Herthy Berlin. Jego nowy konkurent strzela w sparingach jak na zawołanie. Właśnie popisał się hat-trickiem.

Krzysztof Piątek miniony sezon zakończył przedwcześnie. W jednym z ostatnim spotkań nabawił się kontuzji kostki, która wykluczyła go z udziału w Euro 2020. Polski napastnik liczy na szybki powrót do gry i do pierwszego składy Herthy Berlin. O to drugie może być znacznie trudniej, szczególnie po ostatnim sparingu ekipy ze stolicy Niemiec.

Hertha zmierzyła się z Hannoverem 96 i zremisowała 4:4, a trzy bramki strzelił Davie Selke, który niedawno wrócił z Werderu Brema, gdzie był na wypożyczeniu. Łącznie w ostatnich trzech meczach towarzyskich strzelił sześć goli.

Sztab szkoleniowy berlińczyków jest bardzo zadowolony z postawy Niemca w presezonie. - Strzelał już w poprzednich meczach ze słabszymi rywalami, teraz pokazał się z dobrej strony przeciwko bardzo przyzwoitemu przeciwnikowi. To bardzo cieszy, widać, że świetnie czuje się w zespole. Mam nadzieję, że utrzyma tę formę i będziemy mieli z niego pociechę - chwalił Niemca po meczu trener Pal Dardai.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Podolski odwiedził wyjątkową fankę. Kibicuje Górnikowi od... 1948 roku 

Forma Selke może być zaskoczeniem, bowiem w Werderze rzadko kiedy strzelał bramki. Ostatni raz wpisał się na listę strzelców w lidze w styczniu tego roku.

Jedno trafienie w sparingu z Hanowerem dołożył Jhon Cordoba, inny konkurent Piątka o miejsce w składzie. Niewykluczone zatem, że Polak może zostać nawet trzecim snajperem w hierarchii zespołu.

Nowy sezon Bundesligi wystartuje 13 sierpnia.

Czytaj też:
Kolejny rywal czeka na Legię
Następny chętny na Lewandowskiego

< Przejdź na wp.pl