Żenujące bramki w meczu Polski. To absolutnie nie powinno wpaść [WIDEO]
Młodzieżowa reprezentacja Polski rozczarowała, przegrywając z Izraelem 1:2. Kuriozalnych goli w środowym spotkaniu w ramach eliminacji mistrzostw Europy nie brakowało. Padały po obu stronach.
Zaskakujące trafienie odnotowaliśmy już w siódmej minucie. Wówczas wysoki pressing Polaków doprowadził do tego, że Izraelczycy popełnili błąd.
Kacper Smoliński wpadł w pole bramkowe i tym samym uniemożliwił Danielowi Peretzowi wybicie piłki. Po tym, jak izraelski golkiper chciał wprowadzić futbolówkę do gry, odbiła się ona od polskiego piłkarza i wpadła do bramki.
32. minuta to kolejna kuriozalna sytuacja. Wtedy Sebastian Walukiewicz niefortunnie przeciął dośrodkowanie i wprowadził piłkę do własnej bramki. Bramkarz Marcel Lotka był totalnie zdezorientowany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
W 49. minucie polski golkiper zachował się wręcz fatalnie. Eden Karzev uderzył z rzutu wolnego, a Lotka popisał się wielką niefrasobliwością. Powinien był odbić futbolówkę.
Skończyło się porażką Polaków 1:2, co znacznie skomplikowało ich sytuację w eliminacjach mistrzostw Europy U21. Z czterema punktami zajmują trzecią lokatę w grupie B. Znajdują się za Izraelem i Niemcami.
Na mistrzostwa pojadą zwycięzcy dziewięciu grup i pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc.
Czytaj także:
> Jasna deklaracja trenera Barcelony. Chce pomóc klubowi w trudnym momencie
> Włoskie media zdradzają plany Interu Mediolan. Prezes potwierdza dobre wieści