Instagram / Na zdjęciu: Thomas Mueller

Kolega Roberta Lewandowskiego ma jedną myśl po Złotej Piłce. "Zróbmy to"

Łukasz Witczyk

Zdaniem Thomasa Muellera, Robert Lewandowski nie otrzymał Złotej Piłki dlatego, że rozgrywki Bundesligi nie są zbyt popularne na świecie. Niemiecki piłkarz wskazał rozwiązanie.

W tegorocznym plebiscycie o Złotą Piłkę najlepszy był Lionel Messi, który o 33 punkty wyprzedził Roberta Lewandowskiego. I choć eksperci wskazywali, że to Polak dzięki swoim niesamowitym statystykom i pobiciu rekordu Bundesligi w liczbie strzelonych goli w jednym sezonie (41) zasłużył na nagrodę, to jednak górą był Argentyńczyk.

Na taki werdykt krytycznie zareagowano w Niemczech. Tamtejsze media pisały o "skandalicznym wyborze" i "wielkiej kradzieży". Wyniki plebiscytu skrytykował także Thomas Mueller.

Jego opinię opublikował m.in. twitterowy profil zajmujący się Bayernem Monachium. Piłkarz Bayernu wyznał, że nie był zaskoczony wynikiem plebiscytu.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!
 

"Z punktu widzenia Bawarii, Polski i Niemiec gala była dużym rozczarowaniem. Jestem w tej branży dłużej i nie zaskoczyło mnie to. Cała ta sprawa wywołała u mnie jedną myśl. Po raz kolejny potwierdza się, że mamy świetnych piłkarzy w Bundeslidze i nie musimy się z tym kryć. Jednak żeby świat się o tym dowiedział, potrzebne są międzynarodowe sukcesy" - napisał.

Dla Muellera wyniki plebiscytu są dodatkową motywacją do tego, by poprowadzić Bayern do kolejnych sukcesów. Mueller dodał, że nie ma wątpliwości, że Messi jest najlepszym graczem w historii futbolu, ale na nagrodę bardziej zasłużył Lewandowski.

"To dla nas ogromna motywacja, by pokazać światu, na co nas stać i co ma do zaoferowania niemiecka piłka. Okazję do tego mamy już za tydzień w środę w meczu z FC Barcelona. Zróbmy to!" - zapowiedział.

Czytaj także:
Ale numer! "France Football" przyzna Złotą Piłkę za 2020 rok?
Problemy Lionela Messiego po gali

< Przejdź na wp.pl