WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Glik

Wszystko jasne! Nowe informacje nt. przyszłości Glika

Mateusz Byczkowski

Kamil Glik był łączony z Parmą, ale szanse na jego transfer są coraz mniejsze. Według włoskich mediów powodem są zbyt wysokie wymagania finansowe środkowego defensora Benevento Calcio.

Od sierpnia 2020 roku Kamil Glik reprezentuje barwy Bevenento. Jego ekipa z nim w składzie spadła z Serie A. Półtora roku temu przyszedł do nowej drużyny z odpowiedzialną rolą, bo jako filar defensywy. Od pewnego czasu ma jednak pewne problemy w klubie.

Nie dość, że w ostatnim czasie nie gra aż regularnie, przydarzają mu się też błędy. Dodatkowo problemem Benevento Calcio mają być jego zarobki. Według mediów doświadczony stoper zarabia 2,5 miliona euro za sezon. 

Z tego powodu władze klubu myślą o tym, aby pożegnać Kamila Glika. Na horyzoncie pojawił się nawet potencjalny nowy pracodawca - Parma. Portal benevento.iamcalcio.it poinformował, że do transferu najprawdopodobniej nie dojdzie. Wszystko właśnie przez wygórowane wymagania finansowe zawodnika.

"Parma wycofała się z powodu monstrualnej pensji, jaką Glik chciałby otrzymywać" - czytamy. Wiele więc wskazuje na to, że reprezentant Polski aktualnie nie ma alternatyw. Jest jednak czas, bo jego kontrakt z Benevento obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

Kamil Glik w obecnym sezonie rozegrał szesnaście spotkań. Jego zespół zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli Serie B.

Zobacz też:
Barcelona zmieni nazwę stadionu? Negocjuje umowę sponsorską z gigantem
Polaków czeka najtrudniejszy mecz w grupie. "Będzie bardzo ciężko"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!
 

< Przejdź na wp.pl