El. ME: Portugalskie szczypiornistki nie składają broni przed meczem z Polską

Wojciech Święch

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet jest bardzo blisko awansu na mistrzostwa Europy, które odbędą się w przyszłym roku. W ubiegłym tygodniu podopieczne trenera Zenona Łakomego pokonały w Elblągu zespół z Półwyspu Iberyjskiego w stosunku 37:28 (20:13).

Teraz Polki czeka rewanż na wyjeździe w miejscowości Vila Nova de Gaia. Zwycięzca dwumeczu pojedzie na ME. Media w Portugalii w niedzielę cytują trenerkę Portugalek, która uważa, iż nie wszystko jest jeszcze stracone.

- Najważniejszą sprawą jest obrona i gra z większą agresywnością oraz podjęcie ryzyka. Musimy przejmować piłki, aby móc odrobić straty - stwierdziła trenerka gospodyń, Paula Castro.

- W sporcie nie ma niemożliwych rzeczy. Wiemy, iż pierwszy mecz przegrałyśmy różnicą dziewięciu bramek, ale teraz wystąpimy przed własną publicznością [...]. Polki mają wspaniałą pierwszą linię. Jednak nie czujemy się zastraszone i to jest nasza wartość - powiedziała reprezentantka Portugalii Alexandrina Barbosa, która gra na co dzień w Hiszpanii w zespole Astroc Sagunto.

< Przejdź na wp.pl