Artur Siódmiak dla SportoweFakty.pl: Poradzimy sobie z organizacją EHF Euro 2016

Michał Gałęzewski

Piłkarskie Euro 2012 powoli dobiega końca. W przeddzień wyboru gospodarza handballowego Euro 2016, Artur Siódmiak - 119-krotny reprezentant kraju przyznał, że liczy na przyznanie turnieju w Polsce.

Według Artura Siódmiaka, Polska bardzo dobrze poradziła sobie z organizacją piłkarskiego turnieju Euro 2012. - Z mojej perspektywy wygląda to bardzo dobrze. Mówię to, bo miałem okazję oglądać na żywo mecz w Gdańsku, gdzie spotkały się ze sobą Chorwacja z Hiszpanią. Transport i organizacja wypadły bez zastrzeżeń. W całej Polsce poza dwoma-trzema incydentami, wszyscy są zadowoleni i chwalą nas za organizację i za polską gościnność - powiedział szczypiornista. - O to chodzi, żeby dużo u nas mówiono o Euro 2012 i aby dużo turystów przyjeżdżało do naszego kraju - dodał 119-krotny reprezentant Polski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Już w sobotę ma się wyjaśnić, czy Polska będzie organizowała EHF Euro 2016. Siódmiak bardzo liczy na to, że europejska federacja zawierzy właśnie Polsce. - Z tego co wiem, to cała nasza ekipa w postaci prezesa i innych działaczy związku są w Monako - przekazał zawodnik. - Polska piłka ręczna zasłużyła na organizację tej imprezy. Jak potrafimy zorganizować Euro 2012 w piłce nożnej, to możemy zorganizować też EHF Euro 2016. Mamy hale, kibiców i szansę na organizację - przewidział.

Artur Siódmiak w reprezentacji Polski grał przez 14 lat. W tym czasie kadra z europejskiego średniaka, przekształciła się w awansująca na każde mistrzostwa potęgę. - Wiadomo, że od kilku lat reprezentacja jest kołem napędowym piłki ręcznej. Bardzo dobrze, że stała się ona popularniejsza. Wiele osób zaczęło trenować tą dyscyplinę sportu. Danie nam organizacji tych mistrzostw, byłoby krokiem milowym, jeśli chodzi o rozwój naszej dyscypliny - ocenił "Siudym".

Dużo mówi się o tym, czy Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak powinni pozostać na stanowisku trenerów reprezentacji Polski. W ocenie Siódmiaka, są oni w tym momencie na odpowiednim miejscu. - Myślę, że oni kontynuują pracę, którą wcześniej wykonywali Bogdan Wenta z Danielem Waszkiewiczem. Nic się więc nie zmieniło. Życzyłbym sobie, żeby pracowali dalej. Decyzję jeśli chodzi o kadrę szkoleniową będzie podejmował zarząd i nie mam nic więcej do powiedzenia w tej sprawie - powiedział nasz rozmówca.

Artur Siódmiak jest wychowankiem Nielby Wągrowiec. Od 21-roku życia grał w Wybrzeżu Gdańsk, gdzie występował do 2003 roku. Od tego czasu grał w Luksemburgu, Francji, Szwajcarii i Niemczech. Jego powrót do kraju jest jednak coraz bliższy. - Mam zamiar wrócić do Polski na stałe może już po najbliższym sezonie. Chcę szkolić młodzież - powiedział szczypiornista, który jest coraz bliżej odstawienia butów na kołku. - Jak wrócę, to jednak nie w charakterze zawodnika - zdeklarował.

< Przejdź na wp.pl