Turecki spacerek - relacja z meczu Ozel Idare SK - KS Azoty Puławy

Kamil Kołsut

Szczypiorniści z Puław pewnie i wysoko pokonali na wyjeździe Ozel Idare SK. Podopieczni Bogdana Kowalczyka są już pewni awansu do kolejnej rundy Challenge Cup.

Puławianie przed egzotycznym wyjazdem zapowiadali, że jadą nad Bosfor po zwycięstwo. Starcie z Ozel Idare SK miało być dla polskiej drużyny przełamaniem złej serii, dwie poprzednie europejskie przygody dla nadwiślańskiej drużyny kończyły się bowiem katastrofą. Teraz wiadomo już, że w tym roku będzie zdecydowanie lepiej.

Gracze Kowalczyka rozbili tureckiego rywala w proch i pył. Początek meczu był jeszcze wyrównany, puławianie prowadzili bowiem 4:2 i 9:5, by na przerwę schodzić z dwoma bramkami zaliczki. Turcy nieźle spisywali się w ofensywie, a w obronie skórę raz po raz ratował im golkiper. W trakcie drugich trzydziestu minut sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Gospodarze z upływem czasu coraz mocniej spuszczali z tonu, a puławianie konsekwentnie budowali bramkową przewagę. Imponująca w wykonaniu graczy Kowalczyka była zwłaszcza sama końcówka meczu, w której gracze znad Wisły urządzili sobie bezlitosną strzelaninę, rozstrzygając właściwie kwestię awansu do kolejnej rundy.

Liderem puławskiej drużyny tradycyjnie był Piotr Masłowski, a skutecznością błyszczeli także skrzydłowi, którzy w sumie w całym meczu zdobyli siedemnaście bramek. Do rewanżu - który będzie formalnością - dojdzie za tydzień w hali przy ulicy Partyzantów.

Ozel Idare SK - KS Azoty Puławy 20:35 (12:14)

Ozel Idare SK: Ozmusul, Goktepe - Eroz 7, Caliskan 4, Gocmen 3, Celebi 2, Oymen 2, Keskin 1, Oz 1, Erceylan, Yildrim, Karlslioglu.

Azoty Puławy: Stęczniewski, Grzybowski - Krajewski 5, Kus 3, Babicz 1, Barzenkou 1, Jankowski 1, Łyżwa 1, Masłowski 6, Skrabania 6, Sobol 6, Ćwikliński, Przybylski, Szyba, Tylutki, Tarabochia 5.

< Przejdź na wp.pl