Michał Daszek: Na pewno odchodzę z Kwidzyna

Kamil Kołsut

Michał Daszek latem zmieni pracodawcę. Tego, gdzie jesienią zagra skrzydłowy reprezentacji Polski, jak na razie nie wiadomo.

- Sprawa jest cały czas otwarta. Będę rozmawiał z klubem, MMTS ma pierwszeństwo, ale nic nie jest jeszcze przesądzone - przyznawał jeszcze w kwietniu w rozmowie ze SportoweFakty.pl Daszek. O tym, że odejście młodego zawodnika jest już przesądzone, pisaliśmy przed tygodniem. Teraz potwierdza to sam zainteresowany.

- Na pewno mogę powiedzieć, że odchodzę z Kwidzyna. Co będzie dalej? W tym momencie nie mogę zdradzić absolutnie żadnych szczegółów - mówi reprezentant Polski. Przesądzone jest jedynie to, że Daszek zostanie w kraju. Wyjazd zagraniczny nie wchodzi w grę.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Przyszłość Daszka wyjaśni się w ciągu dwóch tygodni. Jego nowy klub poznamy najprawdopodobniej tuż po zakończeniu sezonu. Nazwisko młodego skrzydłowego łączone jest między innymi z Orlen Wisłą Płock i Gaz-System Pogonią Szczecin. Następcą 22-latka w Kwidzynie będzie Aleksander Kryszeń.

< Przejdź na wp.pl