Rafał Biały: W końcu zdobyliśmy Lubin
Drużyna szkoleniowca Rafała Białego po raz pierwszy w lidze cieszyła się ze zwycięstwa na parkiecie MKS Zagłębia Lubin. Wcześniej ta sztuka się nie udała, więc trener ma powody do zadowolenia.
Pojedynek MKS Zagłębia Lubin z Gaz System Pogonią Szczecin zapowiadał się na ciekawe widowisko. Ekipa szkoleniowca Rafała Białego przystąpiła do spotkania jako faworyt, aczkolwiek drużyna Miedziowych miała duży apetyt na pierwszy komplet punktów w sezonie i zapewniała, że będzie walczyć, aby go zdobyć. Stało się inaczej, ponieważ to team Gazowników zdobył nie tylko dwa punkty, ale także Lubin, w którym jeszcze w superligowych rozgrywkach nie wygrał.
Pierwszy kwadrans spotkania zwiastował bardzo wyrównaną walkę, ale w następnych minutach przeważała już drużyna Portowców. Lekkie rozluźnienie spowodowało, że przewaga szczecinian stopniała, aczkolwiek końcówka pokazała, kto tego dnia był niepodważalnie lepszym zespołem.
- Spodziewaliśmy się ciężkiego pojedynku. Widzieliśmy dwa mecze lubinian i jest to solidne granie, długie w ataku, gdzie nie ma przypadkowych piłek. W pierwszej połowie mieliśmy trochę sportowego pecha, bo to, co się odbiło, wracało do chłopaków z Zagłębia. Na szczęście w bramce włączył się Krzysztof Szczecina, możemy mu podziękować, że jeden rzut na twarz złapał, bo to go pobudziło. Potem już zatrzymywał rzut za rzutem, co nam pomogło - skomentował trener Rafał Biały.
- Dość łatwo zdobywaliśmy bramki z jedenastego metra i to jest kolejny plus. Fajne zawody, gratuluję chłopakom, bo nie wiedzieliśmy w jakiej jesteśmy dyspozycji. Graliśmy w Kielcach na otwarcie, później dziwny mecz z Chrobrym, w którym zluzowaliśmy nieco końcówkę. Cieszę się, że w końcu zdobyliśmy Lubin, bo to się jeszcze nie udało, odkąd gramy w ekstraklasie - zakończył szkoleniowiec.