KS Azoty przełamią niemoc w starciach z Górnikiem?

Maciej Wojs

W niedzielę szczypiorniści Górnika Zabrze i KS Azotów Puławy rozegrają pierwszy ćwierćfinałowy mecz fazy play-off. - Szanse oceniam 50 na 50 - mówi trener puławian, Ryszard Skutnik.

Szkoleniowiec puławskiej drużyny jest optymistą przed startem ćwierćfinałowych zmagań. Choć co prawda to po stronie Górnika figuruje lepszy bilans ostatnich bezpośrednich gier, to Skutnik wierzy w swoich podopiecznych.

Myślę, że jest 50 na 50. Widać, że chłopaki idą do przodu, są chętni i walczą. Musimy dobrze przygotować się na ten mecz taktycznie, choćby ze względu na Jurasika - stwierdza, podkreślając, że doświadczony rozgrywający to lider zabrzan. - Zobaczymy jak zagra, bo to decydująca tam osoba. My postaramy się jak najwięcej mu przeszkodzić.

W niedzielnym spotkaniu trener puławian nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Masłowskiego oraz Pawła Grzelaka, w składzie Górników zabraknie natomiast Michała Kubisztala, który przeszedł niedawno operację barku. W związku z ich nieobecnością w ocenie Skutnika o wyniku meczu zadecydować może dyspozycja dnia. 

- To wyrównane drużyny, doświadczeni zawodnicy, może decydować forma dnia czy samopoczucie. Ważny jest mecz w Zabrzu, ale gra się do dwóch wygranych i ewentualnie mecz u nas może to zakończyć. Nie uważam jednak, by to była sytuacja nerwowa. Trzeba grać, a niech wygra lepszy - mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

Spotkanie w Zabrzu rozpocznie się o godz. 17:00. Relacja na żywo z tego oraz pozostałych niedzielnych gier dostępna będzie na łamach naszego portalu. Zapraszamy!

Źródło: azoty-pulawy.pl

< Przejdź na wp.pl