Paweł Paczkowski raczej nie zagra na MŚ. "Ma 5 procent szans"
Kontuzjowany Paweł Paczkowski najprawdopodobniej nie zagra na styczniowych mistrzostwach świata w piłce ręcznej. - Ma 5 procent szans na to, że zdąży się wyleczyć - mówi trener naszej reprezentacji Talant Dujszebajew.
Prawy rozgrywający polskiej kadry i Vive Tauronu Kielce w ligowym spotkaniu z Orlen Wisłą Płock skręcił staw łokciowy. Niestety zanosi się na to, że uraz wyeliminuje go z występu na turnieju we Francji.
- Paweł ma 5 procent szans na to, że zdąży się wyleczyć. We wtorek mam poznać ostateczną decyzję lekarzy na ten temat. "Paczas jest z nami na zgrupowaniu, ale ćwiczy indywidualnie - wyjaśnia sytuację Paczkowskiego Tałant Dujszebajew w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Bez 23-letniego gracza Vive selekcjoner Biało-Czerwonych będzie miał poważny kłopot z obsadą prawego rozegrania. Paczkowski miał na tej pozycji przejąć schedę po Krzysztofie Lijewskim, który zrezygnował z gry w drużynie narodowej.
Wobec jego kontuzji Dujszebajew będzie musiał postawić na Rafała Przybylskiego z Azotów Puławy lub zaledwie 21-letniego Ignacego Bąka z Gwardii Opole. Inny wariant to przestawienie na tę pozycję Krzysztofa Łyżwy, w którym sztab reprezentacji widział raczej kandydata na środek rozegrania.
Pierwszy mecz na mistrzostwach świata we Francji Polacy zagrają 12 stycznia, a ich rywalami będą Norwegowie. W fazie grupowej Biało-Czerwoni zmierzą się także z gospodarzami turnieju, Rosją, Brazylią i Japonią.
W turnieju nie zagrają zawodnicy, którzy przez lata stanowili o sile naszej drużyny narodowej - Krzysztof Lijewski, Sławomir Szmal i Karol Bielecki pożegnali się z kadrą, a Michał Jurecki i Michał Szyba są kontuzjowani.
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież