Poważne osłabienie MMTS-u Kwidzyn. Macieja Pilitowskiego czeka zabieg

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz

Przez najbliższe miesiące MMTS Kwidzyn będzie musiał radzić sobie bez Macieja Pilitowskiego. Rozgrywający zmaga się z urazem barku i musi poddać się zabiegowi.

Podstawowy gracz kwidzyńskiej siódemki w najbliższym czasie pójdzie "pod nóż". Niewykluczone, że Macieja Pilitowskiego do końca sezonu nie zobaczymy już na parkiecie.

Pod nieobecność wychowanka Juranda Ciechanów ciężar prowadzenie gry spadnie na Michała Potocznego, który w tym sezonie dostawał już sporo szans od trenera Patryka Rombla. W odwodzie pozostaje jeszcze 20-letni Arkadiusz Ossowski, wychowanek MMTS-u Kwidzyn i nadzieja miejscowego szczypiorniaka.

Czwarty zespół ubiegłego sezonu wznowił już przygotowania po przerwie świątecznej. Oprócz kontuzjowanego Pilitowskiego, Maciej Mroczkowski, zastępujący przebywającego na zgrupowaniu kadry Patryka Rombla, nie może skorzystać z reprezentantów Polski - Keliana Janikowskiego i Adriana Nogowskiego. Pierwszy rozpocznie w Macedonii batalię o awans do młodzieżowych mistrzostw świata, a Nogowski znajduje się w osiemnastce trenera Dujszebajewa, która weźmie udział w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami świata - turnieju w hiszpańskim Irun.

- Wszyscy oprócz Maćka są zdrowi. Tomasz Klingner dochodzi do siebie po urazie łokcia - dodaje Mroczkowski.

ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: mechanicy - bohaterowie drugiego planu (źródło TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: