WP SportoweFakty / KRZYSZTOF BETNEROWICZ / Na zdjęciu: Grzegorz Szczepański w akcji

MMTS Kwidzyn tylko z jednym lewoskrzydłowym. Poważna kontuzja Grzegorza Szczepańskiego

Marcin Górczyński

MMTS Kwidzyn ma poważny problem z obsadą lewego skrzydła. Ścięgno Achillesa zerwał bowiem Grzegorz Szczepański i Adrian Nogowski pozostał bez zmiennika. Wkrótce do zespołu dołączy prawdopodobnie jeden z juniorów.

Szczepański przeszedł już operację i w najlepszym wypadku czeka go przynajmniej półroczna przerwa. Uraz skrzydłowego - solidnego zmiennika - to fatalna wiadomość dla kwidzynian. Na początku sezonu trener Maciej Mroczkowski najprawdopodobniej będzie mógł skorzystać na lewej stronie jedynie z Adriana Nogowskiego.

- Wyjściem awaryjnym jest nasz junior, 17-letni Adrian Dymik. W szerokiej kadrze się znajdzie, ale jeszcze rozważamy, czy pojawi się w składzie meczowym. W każdym razie, alternatywa dla Adriana Nogowskiego musi być - stwierdził opiekun MMTS-u.

Dymik (rocznik 2000) zaprezentował się z dobrej strony podczas przedsezonowego turnieju w Piotrkowie Trybunalskim. Zarówno z NMC Górnikiem Zabrze, jak i Gwardią Opole rzucił cztery bramki. 

MMTS zacznie sezon od trudnego spotkania z zabrzanami. Mecz zaplanowano na 3 września (godz. 13.00), zatem zostało bardzo mało czasu na znalezienie zmiennika. Sytuacji nie ułatwia infekcja wirusowa Nogowskiego, z którą dopiero niedawno się uporał.

ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"  

< Przejdź na wp.pl