Rajd Dakar. Samochody. Kolejny etap dla Stephane'a Peterhansela, ogromny ścisk przed finałem. Jakub Przygoński piąty

Rajd Dakar. Quady. Zwycięstwo Rafała Sonika. Polak ma podium na wyciągnięcie ręki

W piątek sporo może się wydarzyć na trasie finałowego etapu Rajdu Dakar. Czwartkowe rozstrzygnięcia sprawiły bowiem, że tak naprawdę aż trzech kierowców ma szansę na końcowy sukces. Najszybszy okazał się bowiem Stephane Peterhansel, który odrobił znaczną część strat do Nassera Al-Attiyaha i Carlosa Sainza.

W tej chwili Mr Dakar, jak wielu określa Francuza, ma 10 minut i 23 sekundy straty do prowadzącego w stawce Sainza. W nieco lepszej sytuacji jest Al-Attiyah, którego od lidera dzieli 10 minut i 17 sekund. Oznacza to, że drugą i trzecią pozycję w Dakarze dzieli ledwie 6 sekund.

Czytaj także: Williams ogłosił sukces. Zdąży na 100 proc. na testy

Tempem najlepszych kierowców w czwartek był w stanie jechać Jakub Przygoński. Po tym jak dzień wcześniej kierowca Orlen Team uzyskał drugi czas (czytaj więcej o tym TUTAJ), tym razem przyszło mu ukończyć rywalizację na piątej pozycji. Polak był o dziesięć minut wolniejszy od Peterhansela.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar bez Sebastiana Rozwadowskiego. Zaatakowała go tajemnicza choroba

Dobrze wypadł też drugi z kierowców Orlen Team, Martin Prokop. Czech został sklasyfikowany na jedenastej pozycji.

Czytaj także: Nissany i sponsor z Izraela oficjalnie w Williamsie

Z Dakaru w czwartek musiał wycofać się Pierre Lachaume. Francuz na 286. kilometrze źle najechał na wydmę, przez co jego Peugeot kilkukrotnie dachował. Jego uszkodzenia były tak duże, że dalsza jazda nie była możliwa. Na szczęście załodze nic się nie stało.

Wyniki 11. etapu Rajdu Dakar - samochody:

Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar po 11. etapie - samochody: