Rewelacyjna seria wstrząsnęła Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle

PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu od lewej: Karol Butryn i Aleksander Śliwka
PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu od lewej: Karol Butryn i Aleksander Śliwka

Dużo wskazywało na zdobycie kompletu punktów przez kędzierzynian, a muszą zadowolić się jednym. Seria zagrywek Karola Butryna odebrała faworytowi prowadzenie 16:11 w czwartym secie. W tie-breaku Indykpol AZS Olsztyn zapewnił sobie wygraną 3:2.

Pierwszy set nie zapowiadał problemów kędzierzynian z odniesieniem zwycięstwa. Gospodarze wcześnie ruszyli do natarcia na przeciwnika, a wygrana 25:17 była przekonująca. Ciężar punktowania wziął na swoje barki przede wszystkim Aleksander Śliwka, a największe wsparcie dla niego stanowił Łukasz Kaczmarek.

Druga partia wyglądała już inaczej, a drużyna z Warmii dała do zrozumienia przeciwnikom, że nie zamierza za darmo oddać kompletu punktów. Indykpol AZS Olsztyn przebudził się i zwyciężył 25:22. Partia zakończyła się blokiem na dotąd trudnym do poskromienia Aleksandrze Śliwce. Pomocna była skuteczność w ataku Bartłomieja Lipińskiego.

Ciekawiła reakcja kędzierzynian na potknięcie i była ona bardzo mocna. Prowadzenie 12:2 na początku trzeciego seta mogło odebrać entuzjazm olsztynianom. ZAKSA musiała po takim starcie tylko kontrolować sytuację w ostatecznie wygranym 25:18 secie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

ZAKSA nie zamierzała już pozwolić na zwrot akcji w meczu. Rozpędzona w ostatnich tygodniach drużyna zaczęła czwartego seta od prowadzenia 3:0. Po fragmencie wyrównanej rywalizacji, gospodarze zaczęli dokładać kolejne punkty do zaliczki. Łukasz Kaczmarek zaatakował na 12:8, a niewiele później było 16:11. AZS jeszcze podjął walkę, a rewelacyjna seria serwisów Karola Butryna doprowadziła do remisu 16:16. Ten sam siatkarz później rozstrzygnął seta atakiem Butryna na 27:25.

W ten sposób rywalizacja została podsumowana tie-breakiem. W nim euforia olsztynian i rozgoryczenie kędzierzynian złożyły się na zaskakujące zwycięstwo tych pierwszych 15:12. Niespodzianka stała się faktem i Indykpol AZS Olsztyn odniósł zwycięstwo 3:2 po powrocie z dalekiej podróży.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:17, 22:25, 25:18, 27:25, 12:15)

ZAKSA: Stępień, Śliwka, Żaliński, Smith, Paszycki, Kaczmarek, Banach (libero) oraz Karjagin, Janusz, Kluth, Kalembka

AZS: Tuaniga, Lipiński, Andringa, Poręba, Averill, Butryn, Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz, Jakubiszak, Szymendera

MVP: Karol Butryn (AZS)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 PGE Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Czytaj także: Cucine Lube Civitanova o krok od awansu w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty