Maciej Kosmol: Jestem zadowolony ze składu, jakim dysponuję

Marcin Olczyk

Trener Budowlanych Łódź od wtorku ma do dyspozycji kompletny zespół. Już w najbliższy piątek odbędzie się pierwszy turniej towarzyski, w którym szansę dostać powinna każda z jego podopiecznych.

Szkoleniowiec ósmego zespołu minionego sezonu jest zadowolony z tego, jak jego podopieczne prezentują się na treningach: - Praca idzie w bardzo dobrym kierunku. Wszystkie dziewczyny powoli zaczynają widzieć cel i sens naszej pracy. Mamy nowego trenera przygotowania fizycznego, staramy się pracować troszeczkę inaczej niż do tej pory, zwłaszcza jeżeli chodzi o zajęcia siłowe. Ważne, że zawodniczki zaczynają akceptować i rozumieć to co wykonują, więc na pewno zmierzamy w dobrą stronę. Nie możemy oczywiście mówić na tym etapie o jakichkolwiek fajerwerkach, jeżeli chodzi o samą siatkówkę, bo na razie większość czasu poświęcamy na przygotowanie takiej bazy, która starczy nam na cały sezon. Ale na pewno teraz, już z Courtney Thompson, będziemy mieli tych zajęć siatkarskich bardzo dużo, ponieważ musimy zbudować tak naprawdę nowy zespół - przyznaje Maciej Kosmol.

Do drużyny dołączyła już amerykańska rozgrywająca Courtney Thompson. Teraz przygotowania łodzianek powinny nabrać rozpędu.

Siatkarki Budowlanych Łódź w dniach 10-14 września szlifują formę w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. Po okresie pracy nad siłą i motoryką w ich zajęciach pojawia się coraz więcej elementów związanych z grą: - Oprócz tych wszystkich zajęć na siłowni mamy normalnie zajęcia siatkarskie. Dziewczyny do tej pory cały miesiąc zgrywały się z Martą Wójcik. Teraz przyjechała Courtney, która na pewno będzie mocniej eksploatowana, jako że ma dużo mniej czasu, żeby zgrać się z dziewczynami. Jedna i druga rozgrywająca będą na pewno ciężko pracować nad tym, żeby udoskonalać to zgranie i poprawiać relacje na boisku z pozostałymi zawodniczkami - prognozuje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener i dodaje: - Wybieraliśmy siatkarki razem z prezesem Chudzikiem. Na pewno nikt nie był mi narzucany do drużyny, także jestem z takiego składu personalnego bardzo zadowolony.
Jedną z nowych zawodniczek w szeregach Budowlanych jest Brazylijka Soraya Dos Santos. Wszyscy w klubie są przekonani, że będzie ona olbrzymim wzmocnieniem drużyny.

W najbliższy piątek łodzianki prosto ze Spały udadzą się do Legionowa, gdzie jeszcze tego samego dnia rozegrają dwa mecze: z PTPS Piła (16:00) i Jedynką Aleksandrów Łódzki (20:00). W sobotę rywalkami Budowlanych będą: z samego rana Pałac Bydgoszcz (10:00) i po południu Siódemka Legionovia (16:00).

Kolejny weekend dla ekipy Macieja Kosmola zapowiada się jeszcze ciekawiej, gdyż zespół z Łodzi wystąpi w międzynarodowym turnieju w Pile, gdzie oprócz gospodyń zagrają również: Eczacibasi Stambuł (mistrz Turcji) i Baki Baku (5. drużyna ligi azerskiej).

Na tydzień przed startem sezonu już u siebie (w łódzkiej Atlas Arenie) łodzianki podejmować będą dwukrotnie zespół VfB 91 Suhl, który w 2011 zdobył brązowy medal ligi niemieckiej.

- W Legionowie nogi będą na pewno ciężkie, ale dziewczyny spróbują powalczyć o jak najlepsze rezultaty. Świeżość ma przyjść nie na turnieje, a na mecze z MKS-em Tauron, BKS-em Uluprof i Impelem, czyli na początek ligi i to wtedy ma być ta właściwa forma. Turnieje są jednak ważne, bo pomagają zgrywać pewne elementy i na to przede wszystkim liczymy - zapowiada prezes Budowlanych Marcin Chudzik. - Teraz Maciej Kosmol ma do dyspozycji pełną dwunastkę, więc powinno się drużynie łatwiej trenować i w najbliższych turniejach w Legionowie, Pile i w ostatnim dwumeczu z Niemkami w Łodzi będzie można ten zespół odpowiednio przygotować do rozgrywek ligowych - przekonuje Chudzik.

Od wtorku Budowlani Łódź wreszcie ćwiczą w komplecie. Czy pierwsze efekty pracy całego zespołu będzie widać już w najbliższych grach kontrolnych?

< Przejdź na wp.pl