Francesca Piccinini wraca do Bergamo, jej numer na koszulce będzie zastrzeżony

Anna Jawor

To będzie niezwykły wieczór. Francesca Piccinini powraca do Bergamo. Legenda Foppapedretti po raz pierwszy zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi w hali PalaNorda.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Serie A Francesca Piccinini z powodu kłopotów finansowych zdecydowała się opuścić popularną "Foppę" i przenieść się do Duck Farm. Kibice i władze Foppapedretti Bergamo nie zapomnieli jednak o zasługach "Picci", która przez 13 lat broniła barw rossoblù i doprowadziła klub do wielu sukcesów na arenie międzynarodowej, jak i na krajowym podwórku.

- Wybraliśmy sobotni wieczór, aby ogłosić, że numer 12 zostanie wycofany z koszulek Foppapedretti Bergamo - powiedział na łamach volleyball.it prezydent drużyny Luciano Bonetti. - Wydaje się, że jest to odpowiednie zachowanie. To jest gest płynący prosto z serca. Nie możemy zapomnieć o tym, co Francesca uczyniła dla naszego klubu - dodał.

- Piccinini nie była tylko kapitanem naszej drużyny. Była flagą, która sprawiała, iż nasi kibice byli szczęśliwi. Rozpaliła miłość do siatkówki u tysięcy młodych osób. Dlatego też pod numerem 12 na koszulce Foppapedretti może bić jedynie serce Franceski - stwierdził Bonetti.

Przed sobotnim meczem Foppapedretti-Duck Farm reprezentantce Włoch zostanie wręczona specjalna koszulka z numerem 12, w której "Picci" występowała jeszcze w ubiegłym sezonie.

Piccinini to żyjąca legenda ekipy z Bergamo

< Przejdź na wp.pl