Bartosz Kurek: Powinniśmy teraz myśleć o konfrontacji z Biełogorie Biełgorod

Tomasz Rosiński

W 2. kolejce Ligi Mistrzów [tag=8001]Lube Banca Macerata[/tag] pokonała pewnie [tag=16335]Paris Volley[/tag], a jednym z bohaterów w ekipie gospodarzy był [tag=2182]Bartosz Kurek[/tag].

- To był bardzo ważny mecz dla nas. Na początku byliśmy trochę zdenerwowani, co było widoczne na przyjęciu zagrywki. Liczą się trzy punkty, ponieważ jeśli coś by nie wyszło w tym pojedynku to mogłoby to nam zamknąć drogę do awansu do kolejnej rundy - stwierdził polski przyjmujący.

Zespół z Maceraty gra w trudnej grupie E, gdzie oprócz niego są Biełogorie Biełgorod, Fenerbahce Stambuł oraz Paris Volley, po dwóch rundach ma na swoim koncie 4 punkty. - Jak zawsze mamy trudnych przeciwników. Po dwóch meczach te cztery punkty są bardzo dobrą zdobyczą, ale mogło być jeszcze lepiej. Jedyną rzeczą, o której powinniśmy teraz myśleć to konfrontacja z Biełogorie Biełgorod - kontynuował Kurek. 

W następnej kolejce Ligi Mistrzów, 3 grudnia, Lube Banca podejmie obrońcę mistrzowskiego tytułu - Biełogorie. - Każdy wie, jak gra ekipa z Biełgorodu, jaki poziom ten zespół prezentuje, więc powinniśmy być skoncentrowani na swojej grze, powinniśmy być gotowi na przyszłe wyzwania i obciążenia - zakomunikował 26-letni siatkarz.

Bartosz Kurek w starciu z paryżanami pokazał się z bardzo dobrej strony, zdobywając 11 punktów, przy 92-procentowej skuteczności w ataku. - Czułem się dobrze w czwartkowy wieczór na boisku i z pomocą moich kolegów z zespołu udało nam się zdobyć trzy punkty, co było najważniejsze - zakończył Polak.

 

< Przejdź na wp.pl