Mariusz Wlazły: To był dla nas udany rok

Jacek Pawłowski

Mariusz Wlazły uważa, że rok 2014 był dla PGE Skry Bełchatów bardzo udany. - Nie zdobyliśmy tego wszystkiego co sobie założyliśmy, ale w sporcie tak czasami jest, że plany nie wychodzą - przyznaje.

- Jako sportowiec, zawodnik i kapitan PGE Skry Bełchatów na pewno mogę powiedzieć, że ten rok był dla nas udany pod kątem odzyskania tytułu mistrzostwa Polski. Inne cele, które mieliśmy założone gdzieś tam się rozmyły w czasie sezonu. Nie zdobyliśmy tego wszystkiego co sobie założyliśmy, ale w sporcie tak czasami jest, że plany nie wychodzą. Pod kątem reprezentacyjnym był to najlepszy rok jaki można było sobie wymarzyć - przyznał Mariusz Wlazły na łamach klubowego serwisu PGE Skry Bełchatów.

Kapitan mistrzów Polski w rozmowie z serwisem skra.pl odniósł się także do swojej absencji w ostatnich spotkaniach z udziałem podopiecznych Miguela Falaski. Atakujący "żółto-czarnych" wyjaśnił", że jego nieobecność na parkiecie spowodowana jest dolegliwościami związanymi z kręgosłupem. - Badanie wykazało drobne zmiany, które de facto nie są groźne. Potrzeba trochę czasu, żeby to się wyciszyło. Wtedy będę mógł podjąć normalny wysiłek fizyczny - zdradził kapitan bełchatowian.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl