Liga Mistrzów: Lotos Trefl Gdańsk kontra obrońcy tytułu
Zespół Lotosu Trefla Gdańsk w swoim debiutanckim występie na parkietach Ligi Mistrzów został jedną z dwunastu najlepszych drużyn. W fazie play-off gdańszczanom przyjdzie się mierzyć z ubiegłorocznym tryumfatorem rozgrywek.
Mimo iż to dopiero pierwsze kroki gdańszczan w europejskich pucharach, byli oni typowani do awansu z grupy F, gdzie mierzyli się z DHL-em Modena, Vojvodiną Nowy Sad oraz ACH Volley Lublana. Zgodnie z przewidywaniami włoski "gwiazdozbiór" wraz z podopiecznymi Andrei Anastasiego zdominowali rywalizację w grupie. Pozostałe dwie ekipy, zdecydowanie nie należące do grona potęg Starego Kontynentu, były tłem dla wicemistrzów Polski oraz Italii.
Na siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk w 1/12 czeka nie lada wyzwanie sprostania jednemu z głównych faworytów do końcowego sukcesu. Zespół Zenitu Kazań, bo to właśnie drużyna z Rosji będzie rywalem żółto-czarnych, ma w składzie takie gwiazdy światowej siatkówki jak Matthew Anderson czy Wilfredo Leon. Nic więc dziwnego, iż podopieczni znakomitego szkoleniowca, Władimira Alekno, mają wielką ochotę ponownie zasiąść na europejskim tronie.
- To na pewno nie będzie łatwe starcie. Trafiliśmy na jedną z najlepszych drużyn, bardzo mocną i bardzo groźną. Oczywiście zrobimy wszystko, żeby wygrać z tym przeciwnikiem. Jesteśmy najmłodszym uczestnikiem fazy play-off Ligi Mistrzów, więc będzie to dla nas arcyważne doświadczenie - mówi o rywalach z Rosji, Andrea Anastasi.
W dalszym ciągu, to jednak gracze z Kazania są zdecydowanym faworytem dwumeczu, którego stawką jest miejsce w najlepszej szóstce Europy. Liderzy Superligi z ostatnich piętnastu spotkań ligowych przegrali zaledwie jedno. W grupie D Ligi Mistrzów również okazali się bezkonkurencyjni, tracąc zaledwie jednego seta.
- Przed nami starcie z prawdziwą plejadą gwiazd. Po meczu z DHL-em Modena powiedziałem, że to tak, jakbyśmy wygrali z siatkarską Barceloną. Teraz przed nami jeszcze lepsza drużyna, siatkarski Real Madryt ze swoich najsilniejszych meczów. Starcie z Włochami już jednak pokazało, że z każdym możemy grać jak równy z równym i musimy się bić. Takie mamy założenie. To jest sport: gdy walczysz na boisku, wszystko jest możliwe - zapowiada Bartosz Gawryszewski.
Lotos Trefl Gdańsk - Zenit Kazań / wtorek, 16.02.2016 r., godz. 20:00
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.