Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

Niedziela w LSK: wyzwanie dla Chemika Police. Rok temu wrócił na tarczy

Sebastian Szczytkowski

Chemik Police powalczy w hali Developresu SkyRes Rzeszów, w której w poprzednim sezonie przegrał. Mecz lidera z trzecim zespołem w tabeli jest najważniejszym wydarzeniem 15. kolejki.

W Lidze Siatkówki Kobiet prowadzi Chemik Police. Jego bilans 13 zwycięstw i jedna porażka budzi respekt. Jeszcze mocniej działa na wyobraźnię fakt, że mistrz Polski zdobył 40 z możliwych 42 "oczek". Możliwość wyprzedzenia klubu punktującego w takim tempie jest minimalna. Niezależnie od wyniku pojedynku z Developresem SkyRes lider pozostanie na swoim ulubionym miejscu w tabeli. Ma jednak o co zagrać w hali Podpromie. Może zwiększyć swoją przewagę nad trzecimi w tabeli rzeszowiankami do 14 punktów, a to już praktycznie zagwarantuje pozostanie przed nimi do końca sezonu zasadniczego.

Rok temu Chemik przegrał w Rzeszowie 2:3. To spotkanie wpisało się w krótką, ale przełomową serię zwycięstw Developresu SkyRes z policzankami. W grudniu 2017 roku był on pierwszym klubem, który wygrał w hali Chemika od maja 2015. W poprzednim sezonie lider zdobył jeden z sześciu możliwych punktów w meczach z Developresem SkyRes i z ulgą przyjął fakt, że nie musiał mierzyć się z nim ani w półfinale, ani w finale mistrzostw Polski.

W rundzie jesiennej tego sezonu karta odwróciła się. Chemik po dwóch niepowodzeniach pokonał 3:0 Developres SkyRes, co trochę na wyrost odczytano jako dobrą wróżbę przed fazą grupową Ligi Mistrzyń. Z kolei trener Lorenzo Micelli tłumaczył porażkę swoich podopiecznych mentalną zapaścią po kontuzji Helene Rousseaux. Rewanż za ten pojedynek w niedzielę.

ZOBACZ WIDEO: Małysz o drużynówce w Zakopanem: "Dziwie się jury, że pozwoliło na tak dalekie skoki" 

Hala Developresu SkyRes to twierdza do odbudowania. Tydzień temu drużyna Micelliego poniosła u siebie pierwszą porażkę w sezonie. Jej serię siedmiu zwycięstw przerwali Grot Budowlani Łódź. Rzeszowianki były mocno rozczarowane. Po trzech setach prowadziły 2:1, a w czwartej i w piątej partii przegrały minimalną różnicą punktów. Ewentualne pokonanie Chemika ponownie sprawi, że każdy klub będzie obawiać się wizyty w Rzeszowie. Ostatnio na trybunach Podpromia były ponad trzy tysiące kibiców. Drużyna ma zamiar odzyskać ich zaufanie.

W Rzeszowie powstała duża kolonia ex-policzanek. Przeszłość w szatni Chemika mają za sobą rozgrywająca Agnieszka Rabka, przyjmująca Jelena Blagojević, libero Agata Sawicka oraz atakująca Katarzyna Zaroślińska-Król. Ta ostatnia jest liderką zespołu. W 14 kolejkach zdobyła 221 punktów i dystansuje wszystkie obecne Chemiczki. Przyjezdne mogą natomiast pochwalić się posiadaczką największej liczby nagród MVP w lidze. Chiaka Ogbogu była nagradzana po czterech meczach, w tym po trzech ostatnich. Środkowa ze Stanów Zjednoczonych jest aktualnie najsilniejszą bronią Chemika.

Także w niedzielę pojedynki #VolleyWrocław z Energą MKS-em Kalisz oraz BKS-u Profi Creditu Bielsko-Biała z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. We Wrocławiu spotkają się drużyny, które przegrały dziewięć z ostatnich 10 meczów. #Volley nie potrafi pokonać żadnego przeciwnika od 8 grudnia. Przez blisko półtora miesiąca nawet nie zapunktował. Jedyny komplet "oczek" wywalczył w pierwszym meczu z beniaminkiem z Kalisza.

BKS Profi Credit wraca do własnej hali po zaskakującym zwycięstwie 3:0 na terenie Grotu Budowlanych Łódź. Za zespołem spod Klimczoka trzy wygrane z rzędu, a przed nim teoretycznie łatwe zadanie, jakim jest pokonanie KSZO. Ekipa z hutniczego miasta jeszcze nigdy nie triumfowała w Bielsku-Białej, a w poprzednich czterech kolejkach była w stanie wygrać tylko seta.

Niedziela w Lidze Siatkówki Kobiet:

17:00, #VolleyWrocław - Energa MKS Kalisz 

18:00, BKS Profi Credit Bielsko-Biała - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 

18:00, Developres SkyRes Rzeszów - Chemik Police 

Tabela Terminarz

< Przejdź na wp.pl