Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Liga Narodów. Awans Polaków do Final Six będzie trudny, ale nie niemożliwy

Michał Kaczmarczyk

Polscy siatkarze tracą do piątego miejsca w tabeli Ligi Narodów cztery punkty, ale i tak mają szansę na miejsce w turnieju finałowym w Chicago. Wszystko zależy od postawy naszych rodaków podczas zmagań w Lipsku.

- Nie możemy z góry zakładać, że nie pojedziemy do Chicago na Final Six. Chcemy wywalczyć awans mimo ciągłych rotacji w składzie. Najgorsze, co można zrobić, to pozwalać zawodnikom na porażki. Konkurencja między nimi jest jeszcze silniejsza niż w poprzednim sezonie - mówił w połowie czerwca prowadzący naszą siatkarską reprezentację Polski Vital Heynen. Niezmiennie wierzymy w to, że zagraniczny selekcjoner kadry mimo ważniejszych celów w tym roku wciąż obiera azymut na Chicago.

Liga Narodów. Polacy i Włosi ustanowili rekord. Najdłuższy tie-break w historii rozgrywek

Jego drużyna wciąż pozostaje w grze o turniej finałowy Ligi Narodów dzięki trzem zwycięstwom podczas turnieju w Mediolanie. Aczkolwiek należy tutaj dodać, że pewnie wszyscy kibice woleliby, by pokonanie Argentyny, Serbii i Włochów zajęło nieco mniej czasu i oszczędziło o wiele więcej nerwów. Polacy w Mediolanie rozgrywali wyłącznie pięciosetowe batalie pełne dramatycznych zwrotów akcji, których najlepszych (i najdłuższym) przedstawicielem był bój z Włochami, zakończony wynikiem 25:23... w tie-breaku.

Gdyby nie pokonanie siatkarzy Gianlorenzo Blenginiego, Biało-Czerwoni niemal na pewno zamknęliby sobie drogę do Final Six Ligi Narodów. A tak mimo straty trzech punktów do piątych w tabeli Włochów wciąż mogą mieć nadzieję na miejsce w czołówce turnieju.

Miejsce Zespół Mecze Z-P Sety Punkty
1. Brazylia 12 11-1 35:13 30
2. Iran 12 11-1 32:11 30
3. Francja 12 9-3 31:14 28
4. Rosja 12 9-3 28:15 26
5. Włochy 12 8-4 28:16 25
6. POLSKA 12 8-4 29:23 21
7. USA 12 7-5 25:20 22
8. Kanada 12 7-5 26:22 20
9. Argentyna 12 6-6 25:22 19
10. Japonia 12 5-7 20:26 14
11. Serbia 12 5-7 23:30 14
12. Bułgaria 12 4-8 18:31 10
13. Australia 12 2-10 17:30 10
14. Niemcy 12 2-10 17:34 8
15. Portugalia 12 2-10 10:31 7
16. Chiny 12 1-11 7:33 4

Amerykanie, gospodarze Final Six Ligi Narodów, nie muszą martwić się o kwalifikację, dlatego celem Polaków jest znalezienie się w piątce najlepszych drużyn fazy grupowej. Jako że obecnie przy ustalaniu kolejności w turniejach FIVB najpierw liczy się liczba zwycięstw, a dopiero potem zdobyte punkty, ostatnia wygrana naszych siatkarzy z Włochami (3:2) jest na wagę złota.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 113. Dariusz Załuski: Mount Everest? Syn Jerzego Kukuczki był totalnie rozczarowany 

Nasi rodacy mają ten sam bilans zwycięstw i porażek co piąci w tabeli Włosi i stać ich na wyprzedzenie rywali z południa Europy nawet przy mniejszej liczbie punktów. Dokładnie tak, jak wyprzedzają obecnie Amerykanów, choć ci po pokonaniu 3:0 Chin mają o punkt więcej od naszych siatkarzy.

Ale żeby tak się stało, kadra pod wodzą Vitala Heynena musi spełnić jeden podstawowy warunek: wygranie większej liczby spotkań niż Włosi w ostatnim tygodniu Ligi Narodów. Przypomnijmy, że nasi siatkarze polecą do Lipska, gdzie zmierzą z gospodarzami turnieju (14. miejsce w tabeli Ligi, bilans 2-10), Japonią (10. miejsce, 5-7) i Portugalią (15. miejsce, 2-10). Natomiast Włosi rozegrają turniej w Brasilii, gdzie poza gospodarzami, prowadzącymi w klasyfikacji LN z 30 punktami na koncie, czekają na nich Francuzi (3. miejsce, 9-3) i Kanadyjczycy (8. miejsce, 7-5). Nie trzeba chyba wyjaśniać, która z drużyn ma łatwiejszy terminarz spotkań.

Wyprzedzenie Rosjan, którzy grają za tydzień (28-30 czerwca) w Brisbane z Argentyną, Chinami i Australią, jest właściwie niemożliwe, ale w przypadku Włochów nawet cztery punkty straty nie są większa przeszkodą. Teoretycznie nawet dwa wygrane mecze dają Polakom prawo gry o zwycięstwo w całej Lidze Światowej, ale do tego potrzebne są porażki Włochów w Brasilii.

Liga Narodów: efektowny weekend Kanady. USA nie dało szans Chinom

Naszej kadrze siatkarzy powinno zależeć także na słabszej postawie Kanady, która po 12 meczach legitymuje się bilansem gier 7-5 i traci do Polaków tylko punkt. Innymi słowy: w Lipsku mistrzowie świata, jak zawsze, walczą o zwycięstwa i liczą na to, że turniej LN w Brasilii obędzie się bez dużych sensacji.

< Przejdź na wp.pl