WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Robert Prygiel

Siatkówka. PlusLiga. Trefl Gdańsk - Cerrad Enea Czarni. Robert Prygiel: Tak nie możemy grać. Musimy szybko zareagować

Sebastian Zwiewka

Nie jest to wymarzony początek sezonu dla siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom. Robert Prygiel miał ogromne pretensje do swoich zawodników po środowej porażce z Treflem Gdańsk. - Tak nie możemy grać - stwierdził 43-letni trener.

Dwa mecze i dwie porażki - taki jest bilans Cerradu Enei Czarnych w tym sezonie PlusLigi. Robert Prygiel nie mógł mieć większych pretensji do gry swoich zawodników w przegranym meczu w Olsztynie (2:3). Dużo gorzej radomianie zagrali jednak na wyjeździe z Treflem Gdańsk (1:3). Ich dyspozycja była bardzo daleka od ideału.

- Gdańszczanie wygrali zasłużenie. Byli od nas lepsi w wielu elementach. Mam na myśli zagrywkę, blok i atak. Grali bardzo odważnie, czego nam niestety brakowało. Nie ma co ukrywać, graliśmy słabo. Jesteśmy rozczarowani. Wynik oczywiście jest negatywny i nie ma co się oszukiwać. Reakcja paru zawodników w tym meczu mi się nie podobała. Muszę porozmawiać z drużyną. Nie możemy przechodzić obojętnie od takich rzeczy. Nie chodzi tylko i wyłącznie o wynik, ale też o naszą postawę - ocenił Prygiel w rozmowie z klubową telewizją radomian.

Zobacz takżeSiatkówka. PlusLiga. Rzadko spotykana sytuacja. Michał Ruciak zaskoczył siatkarzy Trefla

Przyjezdni zostali zdeklasowani w pierwszym secie. Siatkarze Michała Winiarskiego wygrali 25:13. - W pierwszym secie graliśmy bardzo źle. Później dużo dało nam wejście Michała Kędzierskiego. Rozegrał bardzo dobry mecz i wprowadził ożywienie w nasze szeregi. Bardzo szkoda, że w trzeciej odsłonie straciliśmy cztery punkty w jednym ustawieniu. Nie popełniliśmy błędów, tylko dobrze zagrał Gdańsk. W tym momencie pękliśmy. To jest niepokojące. W czwartej odsłonie traciliśmy punkty w każdym ustawieniu i przewaga rywali się tylko powiększała. Później zaczęliśmy gonić, ale było już za późno - dodał.

Przed trenerem dużo pracy. Siatkarze z Radomia kolejne ligowe spotkanie zagrają w poniedziałek. Ich rywalem będzie BKS Visła Bydgoszcz. - Celem jest zmiana oblicza tej drużyny. Tak nie możemy grać. Zdaję sobie sprawę z tego, że kilku zawodników może odczuwać zmęczenie. Nie chodzi jednak o grę, tylko o podejście. Musimy szybko zareagować - zakończył Prygiel.

Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Bartosz Filipiak: Chcemy pokazywać nasz charakter. Jesteśmy walecznym zespołem

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"
 

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl