Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Paweł Zatorski

Siatkówka. Zatorski musi rywalizować z Wojtaszkiem. "W głębi serca jest to smutne"

Mateusz Domański

Damian Wojtaszek i Paweł Zatorski muszą walczyć o miejsce w składzie na igrzyska olimpijskie. - Na pewno gdzieś w głębi serca jest to smutne, że tylko jedna osoba pojedzie, ale takie są realia - mówi ten drugi.

Paweł Zatorski nie ukrywa, że ma dobre relacje z Damianem Wojtaszkiem i bardzo go lubi. Podkreśla też, że do tej pory nie było między nimi rywalizacji i obaj zawsze dawali z siebie sto procent.

Rzeczywistość jest jednak brutalna i przed Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi 2020 w Tokio, które odbędą się w 2021 roku, któryś z tej dwójki będzie musiał zostać okrzyknięty numerem jeden.

- Tylko jeden libero jedzie na igrzyska. Myślę, że ja i Damian jesteśmy tego świadomi od bardzo dawna. Na pewno gdzieś w głębi serca jest to smutne, że tylko jedna osoba pojedzie, ale takie są realia. To już będzie zależało od decyzji trenera - mówi Zatorski podczas rozmowy z portalem sport.tvp.pl.

Reprezentant Polski pozytywnie wypowiada się też na temat postawy Vitala Heynena. Jak trzeba podjąć męską decyzję i wybrać kadrę, to selekcjoner "nie owija w bawełnę", zwołuje spotkanie i ogłasza listę zawodników.

- Ci, którzy nie są brani pod uwagę żeby pojechać na turniej są już po rozmowach z Vitalem i wiedzą na czym stoją. Sytuacja jest klarowna i wszyscy znają przyczyny takich decyzji - podsumowuje Paweł Zatorski.

Czytaj także:
Orlen Wisła ściąga posiłki. Wrona oraz Kwolek poprowadzą "Domowy WF"

Siatkówka. Jest propozycja zmiany terminu mistrzostw Europy. Polska zorganizuje turniej na początku roku?

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski siatkarzy pod wodzą Michała Winiarskiego? "To moje marzenie"
 

< Przejdź na wp.pl